Advertisement
Menu
/ abc.es

Diego Llorente: Chcę zwycięstwa Málagi i mistrzostwa dla Realu Madryt

Wywiad z obrońcą Málagi

Diego Llorente nie będzie mógł zagrać w dzisiejszym meczu z Realem Madryt z powodu zapisów w umowie. Zmagania kolegów z obu klubów zobaczy tylko z wysokości trybun. Dziennik ABC przeprowadził z nim wywiad i zapytał między innymi o to, za kogo Hiszpan będzie trzymał kciuki.

Komu dzisiaj będziesz kibicować?
To dziwna sytuacja. Jestem profesjonalistą i chcę, żeby wygrała moja drużyna. Piękny sposób na zakończenie sezonu. Jednak z drugiej strony chciałbym również, żeby Real Madryt zdobył mistrzostwo. Nie chodzi tylko o to, że to klub mojego życia. Oni najbardziej zasłużyli na tryumf. Mam nadzieję, że wydarzą się obie rzeczy.

W Máladze gra pięciu madridistas, ale w centrum zainteresowania był Míchel.
Nic ani nikt nam nie zaszkodzi. Kto wątpi w Míchela, ten nie ma pojęcia o futbolu. Wyjdziemy na boisko, żeby utrudnić życie Realowi Madryt, tak jak to robiliśmy w meczach z innymi wielkimi drużynami w tym sezonie. Powątpiewanie w profesjonalizm zawodników Málagi jest brakiem szacunku. Kto myśli, że nie wyjdziemy po trzy punkty, ten może się zdziwić, kiedy zobaczy mecz.

Sprawa z walizkami (pieniędzmi od Barcelony za zwycięstwo) was denerwuje czy cieszy?
Jesteśmy w Maladze, a tutejsi ludzie mają poczucie humoru. Cały tydzień był bardzo zabawny pod tym względem. Któryś z moich kolegów powiedział, żeby zostawili mu walizkę przy kasie, by mógł ją sobie odebrać. Trzeba się śmiać ze wszystkich tematów, które starają się podważyć nasz profesjonalizm.

Wkurza cię to, że nie możesz zagrać?
Nie. Chciałbym wystąpić w tym meczu i jak będę na trybunach, to pojawi się złość, że nie mogę wystąpić. Jednak kiedy podpisałem umowę wypożyczenia, wiedziałem, że tak będzie. Nie mogę teraz mówić czegoś innego. Usiądę na trybunach i będę się cieszył wielkim meczem.

Dobrze znasz Zinédine’a Zidane’a. Zaskakuje cię to, jak sobie radzi?
W ogóle. Wielu ludzi za dużo mówi, ale to jest rzeczywistość. Zidane może zakończyć sezon z czterema pucharami. Udowodnił, że jest kompletnym trenerem, który opanował najważniejsze rzeczy w tym zawodzie – przygotowanie taktyczne i mentalne oraz zarządzanie grupą gwiazd. Zrobił to w bardzo krótkim czasie. Śmieję się z tych, którzy mówią, że on ma tylko szczęście.

Widzisz się w pierwszej drużynie Realu Madryt w przyszłym sezonie?
Na razie skupiam się na dzisiejszym meczu i wakacjach. Będzie jeszcze czas w czerwcu na rozmowę o mojej przyszłości. Real Madryt przez cały sezon się mną interesował, przede wszystkim w gorszych chwilach, kiedy byłem kontuzjowany i kiedy nie grałem na początku pracy Gato Romero. Wiem, że klub mnie obserwuje, ale jestem ostrożny.

Jeśli potwierdzi się odejście Pepego, zrobi się miejsce dla środkowego obrońcy.
Zobaczymy, co się wydarzy z Pepe. Ja w wieku siedmiu lat nie przychodziłem przecież do szkółki Realu Madryt, żeby nie grać w pierwszej drużynie. Gra tam jest moim celem, czuję się na siłach, ale nie wszystko zależy ode mnie. Jeśli Pepe odejdzie, pojawi się interesująca możliwość, ale zawsze trzeba na to patrzeć z pokorą i ostrożnością.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!