Advertisement
Menu
/ as.com

Bez Raúla przeciwko Chinom

Wątpliwy zaczyna być także występ kapitana w spotkaniu z Serbią

Początek wczorajszego dnia przyniósł dobre wiadomości - kilka dni treningów w odosobnieniu i już można było powiedzieć, że widać rezultaty. Po kolejnym indywidualnym treningu pod okiem fizjoterapeuty Jesúsa Paredesa, podczas którego Raúl najpierw biegał, a później zaczął pracować także z piłką - bez odczuwania już żadnego bólu w kontuzjowanej stopie - kapitan zdecydował się dokończyć trening z resztą drużyny i dołączył do całej grupy, która pod koniec rozegrała krótki mecz w piłkę, a następnie w tenisa. Mimo wszystko, to już pewne, że Raúl nie zagra w sobotnim, towarzyskim spotkaniu z Chinami.

- Jego stan się trochę poprawił i tak jak on sam, wszyscy jesteśmy optymistami, jednak przeciwko Chinom nie zagra - powiedział dziś Luis Aragonés.

Lekarze potwierdzają: stan Raúla się polepsza, zauważa się poprawę, ale ich zdaniem nie należałoby ryzykować nawet wystawianiem kapitana w środowym meczu przeciwko Serbii.

Trener więc dodaje:

- Jeśli Raúl nie będzie w pełni swoich sił na mecz z Serbią, nie zostanie powołany, chociaż mamy nadzieję, że będziemy mogli na niego liczyć. Wszyscy gracze są ważni i wiele wnoszą do drużyny. Jednak koncepcja meczu nie zmieni się tylko przez jednego zawodnika. Jedziemy tam, by mieć kontrolę nad piłką i wyjdziemy, by już od początku wygrywać.

Nieobecnego kapitana w spotkaniu z Chinami zastąpi wśród powołanych Juan Carlos Valerón, który nie grał z reprezentacją od wrześniowego meczu z Bośnią. Gracz Deportivo nie oszczędził słów poparcia dla Raúla:

- Raúl jest zawodnikiem bardzo ważnym nie tylko na boisku, ale także w szatni. Ma wielką osobowość i jest typowym kapitanem, który pomaga, gdy tej pomocy potrzeba, bądź gdy nie wiemy, co robić.

Dla Valeróna „imię Raúl jest tym imieniem, które pozostaje w głowie”, bo to zawodnik „z twarzą” i dlatego ważne jest, „by zawsze był zdolny do gry”. „Nie ja jestem tym, kto decyduje, mogę tylko powiedzieć, że to bardzo ważny gracz”, zakończył Valerón. Na temat swojego powołania zaś dodał:

- Jestem zadowolony z tego, że znowu tu jestem, mogąc pomóc reprezentacji, w czym tylko będę potrafił. A czy zagram, czy nie, to się zobaczy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!