Owen o reprezentacji

Michael Owen, w wywiadzie dla Sky Sports News przed meczami Anglii z Północną Irlandią i Azerbejdżanem, stwierdził, iż nadszedł istotny moment dla drużyny narodowej.

Anglik, który nie potrafił na stałe zająć miejsca w pierwszej jedenastce Realu, wciąż jest czołowym napastnikiem reprezentacji Albionu (dwadzieścia osiem goli). Zgodził się przedstawić swoją opinię na temat prowadzonej przez Svena Goerana Erikssona drużyny.

– Mamy piłkarzy z pewnym doświadczeniem. Kiedy jednak spojrzy się na ich metryki, okazuje się, że wcale nie są tacy starzy. Przeciwnie – wciąż mogą się piłkarsko rozwinąć – mówił Owen. – Z drugiej strony wciąż mamy piłkarzy młodych i bardzo obiecujących. Do tego dochodzi fantastyczna atmosfera w drużynie. W większości znamy się od kilku lat, nawet z czasów przez Mistrzostwami Świata w Korei i Japonii.

Owen podkreślił też znaczenie wspólnie spędzonego przed Mistrzostwami czasu.

– Lekkoatleta przygotowuje się do Olimpiady tak, aby szczyt jego formy przypadł właśnie na czas Igrzysk. Piłkarz również może się tak przygotować, ale potrzeba na to więcej, niż dziesięciu dni. Jeśli tylko będziemy mieli trochę szczęścia i uda się uniknąć kontuzji, z pewnością uda nam się przygotować odpowiednio. Do tego dochodzi jeszcze miejsce rozgrywania najbliższych Mistrzostw: Niemcy, a więc Europa, minimalna różnica czasu, klimatu. Jeśli przydarzy nam się wpadka, nie będzie mogło być jakichkolwiek wymówek.