Advertisement
Menu
/ as.com

Osiem czynników, które mogą wpłynąć na wynik półfinału

Boczni obrońcy, zmiennik Bale'a i sześć innych

Real Madryt i Atlético odliczają godziny do najważniejszego jak do tej pory meczu sezonu. Jutro o 20:45 obie drużyny staną naprzeciw siebie na Santiago Bernabéu w półfinale Ligi Mistrzów. Dziennik AS przedstawił osiem czynników, które mogą wpłynąć na wynik dwumeczu. Oto one.

Boczni obrońcy w ataku
Carvajal i Marcelo przystępują do starć z Atlético w najwyższej formie. O ich ogromnym udziale w akcjach ofensywnych Królewskich pisaliśmy wczoraj. Obaj mieli swój udział w aż 27 golach Realu Madryt. Marcelo zdobył 3 bramki, Carvajal tylko jedną, ale większe wrażenie robią ich asysty – Marcelo ma ich 12, Carvajal 11. A Atlético ma problemy z obsadzeniem prawej strony obrony – tej, gdzie będzie szalał Marcelo. Występ Giméneza czy Juanfrana stoi pod znakiem zapytania. Simeone może „zlepić” obronę z Savicia, Lucasa i Godína. W wysokiej formie jest za to Filipe Luís, który w tym sezonie zanotował 7 asyst, a w meczach z Realem Sociedad i Osasuną wpisywał się na listę strzelców.

Oblak daje większy spokój niż Navas
To nie jest łatwy sezon dla Keylora, jego postawa zawsze jest przedmiotem dyskusji, gdy sprawy nie układają się dobrze Królewskim. Kostarykanin jak na razie ma na koncie aż 45 straconych goli w 35 spotkaniach, co daje średnią 1,28 gola na mecz. Do siatki Oblaka wpadły jedynie 22 piłki w 36 meczach. To daje średnią 0,61 gola na spotkanie. W dwumeczu Ligi Mistrzów sprzed dwóch lat Słoweniec był koszmarem dla Królewskich. Pokonał go dopiero Chicharito po 177 minutach.

Słaba obrona Realu
Real Madryt traci bramki w prawie wszystkich spotkaniach. W ostatnich 8 meczach bramkarze Królewskich musieli wyciągać piłkę z siatki, a czyste konto zachowywali w jedynie 10 meczach (z 53 rozegranych). To czynnik, który w przypadku konfrontacji z Atlético może okazać się decydujący. Goście z Calderón przy takiej samej liczbie rozegranych spotkań stracili 28 goli mniej niż Real (39 przy 67 Królewskich). W przypadku kontuzji Pepego, Zidane na środku obrony obok Ramosa będzie musiał postawić Nacho lub Varane’a.

Cristiano kontra Griezmann-Gameiro
Antoine Griezmann będzie największym zagrożeniem dla Realu. Na dodatek Francuz bardzo dobrze wypada w spotkaniach przeciwko Królewskim na ich stadionie. To jego gole dał zwycięstwo Atlético w ubiegłym sezonie, a w tym remis. Będzie mógł także liczyć na Kevina Gameiro u swojego boku. W przypadku Realu kontuzjowany jest Bale, Benzema notuje spadek formy i cała strzelecka presja spada na Cristiano. Jego pięć goli z Bayernem dało Realowi awans do półfinału. Teraz Portugalczyk będzie musiał pokonać kolejnego wielkiego bramkarza.

Dominacja w powietrzu
Real Madryt ma w swoim składzie piłkarzy, którzy świetnie grają głową: Cristiano, Ramosa czy Varane’a. Jednak Atlético też może być niebezpieczne w powietrzu. Los Blancos strzelili w tym sezonie 38 goli z górnych piłek, przy 16 ze strony ich wtorkowych rywali. Piłki zagrane z rzutów wolnych czy rożnych mogą zadecydować o awansie.

Zmiennik Bale’a
Tym razem Zidane nie będzie mógł postawić na BBC. Faworytem do zastąpienia Bale’a jest Isco, który odpoczywał z Valencią i do meczów z Atlético przystępuje w wysokiej formie. Ale James i Asensio także mają argumenty, by na nich postawić. Casemiro, Kroos i Modrić mają pewne miejsce w składzie i staną naprzeciw trójki Gabi-Koke-Saúl.

Casemiro i czerwona kartka
Simeone ma świadomość, że Casemiro swoją postawą igra z ogniem w każdym meczu. Kolejna szybka żółta kartka dla Brazylijczyka sprawi, że Real znów będzie narażony na grę w dziesięciu. W meczach z Barceloną i Bayernem Casemiro mógł wylecieć z boiska. Pomocnik wiele ryzykował swoimi zagraniami, gdy miał już na koncie żółty kartonik. Jeśli podopiecznym Simeone uda się go wyeliminować, zyska dużą przewagę.

Stan Carrasco
Jeszcze kilka dni temu wszystko wskazywało na to, że zespół z Calderón będzie musiał sobie radzić bez Belga. Jednak w niedzielę zawodnik wrócił do treningów z resztą drużyny i wszystko wskazuje na to, że we wtorek jednak zagra. Jego obecność w jedenastce byłaby kolejnym problemem dla Realu, co było widać już w finale w Mediolani

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!