Advertisement
Menu
/ marca.com

Doskonałe statystyki ligowe Isco

Malagijczyk oddał 21 strzałów, z czego padło 10 goli

Nadeszły chwile Isco Alarcóna – nie ma co do tego żadnych wątpliwości ani w zespole Blancos, ani w głowie samego piłkarza. Po meczu z Deportivo w środę gracz przyznał: „Być może znajduję się w najlepszym momencie w mojej karierze”. Malagijczyk stał się punktem odniesienia Realu Madryt w końcowej fazie sezonu. Hiszpan jest w najlepszej formie w drużynie i pokazał to na Riazor. Widać to zresztą także w innych spotkaniach, w jakich dostał szansę od Zizou, ponieważ jego statystyki w rozgrywkach krajowych naprawdę są wyborne. Tak zresztą jak i jego gra. Sam Zidane powiedział, że „na boisku robi rzeczy, których nie może wykonać każdy”.

Jedną z nich jest doskonała skuteczność. Co ciekawe, w obecnym sezonie ligowym Isco strzelał na bramkę tylko 21 razy, z czego padło aż 10 goli. Co więcej, tylko 14 uderzeń było celnych. Ostatecznie te 10 bramek sprawia, że Hiszpan jest trzecim najlepszym strzelcem w zespole w La Lidze. Wyprzedzają go tylko Cristiano Ronaldo, który ma na koncie 19 trafień, a także Álvaro Morata, którego licznik jak na razie zatrzymał się na liczbie 12. Za Malagijczykiem znajdują się zaś gracze, którzy w teorii są piłkarzami pierwszego wyboru dla Zidane'a, a więc na przykład Karim Benzema z 9 golami czy Gareth Bale z 6.

Istotne jest także to, że piłkarz stale notuje progres. Pierwsze dwa gole strzelił dopiero przeciwko Betisowi 15 października, było to też pierwsze pełne spotkanie w jego wykonaniu. Wcześniej zagrał 17 minut w z Realem Sociedad, 27 z Espanyolem, 10 z Las Palmas i 72 z Eibarem (po raz pierwszy w wyjściowym składzie). Od czasu meczu z Verdiblancos minęło już sześć i pół miesiąca. Co się zmieniło? W dziesięciu potyczkach, w których Zidane desygnował go do gry od początku, Hiszpan miał udział aż przy dwunastu bramkach. Osiem razy strzelił gola i czterokrotnie asystował.

Ofiarami Isco były Deportivo (w obu potyczkach), Granda, Málaga, Osasuna, Espanyol, Las Palmas, Betis, Alavés i Sporting. Wszystkich poparzył blask magii Alacróna. Na Riazor strzelił i asystował. Graczom z Gijón sprezentował dublet. Przeciw Alavés skierował piłkę do siatki, tak samo jak z Las Palmas na Bernabéu. W potyczce z Papużkami dwa razy asystował, raz strzelił Osasunie, a Granadzie dwukrotnie, zaś przeciwko Deportivo u siebie asystował przy trafieniu Moraty.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!