Advertisement
Menu

Zapowiedź 34. kolejki Primera División

Szlagier na Calderón i trudny wyjazd Królewskich

Zostawiamy za sobą poprzednią, nieszczęśliwą dla Królewskich kolejkę i wchodzimy powoli w okres, kiedy o największą stawkę grają tylko ekipy z czołówki tabeli lub drużyny broniące się przed spadkiem. Zostało pięć serii gier do końca rozgrywek, a walka o mistrzostwo ruszyła na nowo i zapowiada się bardzo interesująco.

Jako że kolejka odbywa się w środku tygodnia, to i godziny rozgrywania spotkań są nietypowe. Dzisiaj obejrzymy mecze dwóch potencjalnych spadkowiczów i szlagier na Vicente Calderón. Sporting Gijón podejmie Espanyol i jeśli przed własną publicznością nie zdobędzie kompletu oczek, może powoli żegnać się z La Ligą. Godzinę później kolejna drużyna z dołu tabeli – Granada – zagra z Málagą. Sytuacja podopiecznych Tony’ego Adamsa jest jeszcze gorsza niż ta Sportingu. To dla nich mecz ostatniej szansy. Na deser zostaje szlagierowe starcie, czyli Atlético Madryt kontra Villarreal. Zapowiadają się spore emocje, zwłaszcza, że żadna z drużyn nie może odpuścić w końcówce sezonu. Simeone musi z kolei brać pod uwagę zbliżające się potyczki z Realem Madryt w półfinale Ligi Mistrzów. Pierwszy gwizdek już o 21:30.

W środę możemy oczekiwać dalszych emocji związanych z walką o mistrzostwo, ponieważ swoje mecze rozegrają i Real Madryt, i Barcelona. Ci drudzy zagrają z ostatnią w tabeli Osasuną, dryfującą ku Segunda División. Katalończycy niesieni zwycięstwem z Realem raczej nie dadzą szans czerwonej latarni ligi, nawet jeśli Luis Enrique postawi na zmienników. Na kolejny mecz udamy się na Estadio Mestalla, gdzie zawita Real Sociedad. W przypadku wygranej na wymagającym terenie Baskowie będą już tylko kroczek od gry w Lidze Europy. Nietoperze z kolei w sobotę przyjadą na Concha Espina 1, gdzie niewątpliwie czeka ich trudne spotkanie. Oczekując na pierwszy gwizdek na El Riazor będziemy mogli obejrzeć walkę Leganés o zapewnienie sobie bezpiecznej przewagi nad strefą spadkową w meczu z Las Palmas.

Godzinę później Deportivo La Coruńa podejmie właśnie zespół Królewskich. Gospodarze na pewno chcą zdobyć punkty, aby zapewnić sobie utrzymanie (obecnie mają tylko 4 oczka przewagi nad Leganés). Los Blancos nie mogą się potknąć. Zidane będzie miał spory problem ze skompletowaniem formacji defensywnej, ponieważ Varane dopiero co wrócił do treningów, a zabraknie także Pepego i Sergio Ramosa. Galisyjczycy mogą upatrywać okazji do zdobycia punktów w tym, że grają u siebie i w przeszłości potrafili mocno uprzykrzyć życie Realowi.

Czwartkowe granie rozpocznie Deportivo Alavés, które już od kilku kolejek stale okupuje 10. miejsce w tabeli i zagra z Eibarem. Ostatnio ci pierwsi radzą sobie naprawdę dobrze i w meczach z Las Palmas (1:1) i Villarrealem (2:1) zdobyli cztery punkty. Ich rywale natomiast złapali lekką zadyszkę, ponieważ mimo deklaracji dotyczących walki o europejskie puchary ich forma nie napawa optymizmem – przegrali dwa ostatnie mecze. Ciekawie zapowiada się spotkanie na Ramón Sánchez Pizjuán, gdzie Sevilla podejmie Celtę Vigo. Ekipa Jorge Sampaolego wciąż utrzymuje dystans trzech oczek do Atlético, a ich rywale znajdują się w słabej dyspozycji. Ostatni mecz to spotkanie Athleticu Bilbao z Realem Betis. Oczywistym faworytem są gospodarze, a goście nie mają szans na włączenie się do walki o puchary i niemal na pewno pozostaną w lidze. Logika pozwala przypuszczać, że Baskowie bez większych problemów umocnią swoją pozycję w tabeli.

34. kolejka Primera División
Wtorek, 25 kwietnia
19:30 Sporting Gijón – RCD Espanyol
20:30 Granada CF – Málaga CF
21:30 Atlético Madryt – Villarreal CF

Środa, 26 kwietnia
19:30 FC Barcelona – CA Osasuna
20:30 Valencia CF – Real Sociedad
20:30 CD Leganés – UD Las Palmas
21:30 Deportivo La Coruńa – Real Madryt

Czwartek, 27 kwietnia
19:30 Deportivo Alavés – SD Eibar
20:30 Sevilla FC – Celta Vigo
21:30 Athletic Bilbao – Real Betis

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!