Advertisement
Menu
/ marca.com

Michel Salgado wraca

W meczu z Malagą ma powrócić do gry prawy obrońca Królewskich

W meczu z Malagą ma powrócić do gry prawy obrońca Królewskich

W ciężkich dla Realu czasach, gdy po dwóch kolejnych porażkach stało sie jasne, że sezon 2004/05 będzie drugim z rzędu bez zdobycia jakiegokolwiek tytułu (ostatnio taka sytuacja miała miejsce 13 lat temu) powrót Michela Salgado to z pewnością dobra wiadomość.

Zawodnik ma być gotowy do gry już w meczu z Malagą. Trenuje już wraz z kolegami z zespołu pod pełnym obciążeniem, po raz pierwszy od fatalnej kontuzji odniesionej w pierwszym meczu z Juventusem.

Lepiej ma się także sytuacja Davida Beckhama, który skarżył się ostatnio na bóle pleców, z powodu których nie wystapił w feralnym meczu z Getafe.

Natomiast na drobne urazy narzekali dziś Figo, Raul i Ronaldo - nie dokończyli pełnego treningu z drużyną bądż też mieli zajęcia indywidualne.

Wracając do Michela Salgado. Zawodnik będacy daleko od statusu galactico, zawsze ciężko pracujący na prawej flance Realu, zwykle niedoceniany, nie błyszczący, jak wielu pozostałych jego kolegów na okładkach gazet bądż w reklamach telewizyjnych okazuje sie być ważnym ogniwem zespołu. Pod jego nieobecność Real Madryt przegrał trzy arcyważne spotkania , jedno wygrał i jedno zremisował.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!