Advertisement
Menu
/ marca.com

Reyes o zainteresowaniu Realu

José Antonio Reyes jest określany przez media jako następny "crack" Florentino Péreza. "Kluby muszą się dogadać" - twierdzi piłkarz

José Antonio Reyes od wczoraj przebywa w Sewilli. Na lotnisku okazywał uśmiech, pomimo licznych walizek targanych ze sobą. Wie, że w Hiszpanii dużo mówi się o jego odejściu do Realu Madryt latem. Dzwonili do Reyesa dziennikarze "Marca", a teraz miał okazję przeczytać dziennik samemu.

Tego, co przeczytał nie chciał komentować. "Marca" dość rozlegle opisuje J.A. Reyesa, jako cel transferowy Królewskich, obok Robinho. Reyes miałby być tym, który rozpocznie falę hispanizacji składu - twierdzi madrycki dziennik. Jednak José dostał odgórne ustalenia od Wengera, by nie rozmawiać o tym zamieszaniu z dziennikarzami. Naciskany w końcu odpowiedział: - Jasne, że zainteresowanie Realu moją osobą to wielki honor, każdy chciałby grać w tak wielkim klubie, jednak do tego potrzebne są rozmowy władz obu klubów. To oni muszą dojść do porozumienia.

Reyes zostanie w kraju do środy; przez ten czas pewnie wiele przeczyta o sobie w hiszpańskich gazetach. O Reyesie coraz głośniej, zobaczymy co dalej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!