Benzema: Po każdym meczu można nas skrytykować

Karim Benzema rozmawiał z dziennikarzami stacji beIN Sports o meczu z Bayernem Monachium. Wyjaśnił, jak wydarzenia boiskowe wpłynęły na nastawienie drużyny oraz odniósł się do krytyki, która spada na niego w ostatnich tygodniach.

– Tak, schudłem pięć kilo.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z rezultatu i z tego, jak dziś graliśmy. Mecz jak zwykle był dla nas trudny. Wiedzieliśmy, że zagramy z mocnym przeciwnikiem.

– Po przestrzelonym karnym zmieniliśmy chip, a dzięki czerwonej kartce mieliśmy więcej przestrzeni i większe posiadanie. Jasne, nie trafialiśmy, ale Bayern ma bardzo dobrego bramkarza. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będziemy potrafili zdobywać te ważne bramki.

– W Madrycie musimy wyjść po zwycięstwo. Musimy strzelić pierwszą bramkę i walczyć o wygraną. Powinniśmy grać razem, dokładnie tak jak w drugiej połowie.

– Kiedy rywal grał w osłabieniu, mieliśmy więcej przestrzeni i mogliśmy sobie stworzyć więcej okazji.

– Cristiano? Bardzo dobry, ale jesteśmy zespołem, nie samym BBC. Dobrze wiemy, że po każdym meczu można nas skrytykować, ale jesteśmy tu, żeby pomagać drużynie.

– Każdą krytykę przyjmuję spokojnie. To moje życie. Kiedy cię krytykują, musisz po prostu ciężej pracować. Tyle.

– Real Madryt to klub mojego serca i jeżeli będę mógł grać w tym klubie aż do końca kariery, będę to robił.

– Wynik to dobra zaliczka przed rewanżem. Być może mógł być wyższy, bo mieliśmy dużo okazji, ale cieszymy się, bo nie jest łatwo tu wygrywać. Przed nami rewanż, musimy też odpocząć przed innymi starciami.

– To dla mnie normalne, że staram się pomagać innym. Czasem wychodzi mi to lepiej, czasem gorzej, ale dziś był trudny mecz i udało nam się wygrać. Teraz wygraliśmy, ale w rewanżu może być zupełnie inaczej.