Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Zidane: Atlético nie tylko broni, potrafią też grać w piłkę

Zapis wczorajszej konferencji z trenerem

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj w Valdebebas na konferencji prasowej przed meczem z Atlético Madryt. Przedstawiamy pełny zapis tego spotkania trenera Królewskich z dziennikarzami.

[RMTV] W takim meczu, w takich derbach, jakie znaczenie mogą mieć kibice na Santiago Bernabéu?
Cóż, kluczowe. Takie znaczenie jak zawsze. Fani na Bernabéu będą z nami bardziej niż kiedykolwiek. Oni też zagrają w tym meczu, jestem o tym przekonany [uśmiech]. Są dla nas ważni, tym bardziej na tej ostatniej prostej.

[La Sexta] Po zamieszaniu, jakie powstało ze zmianą Jamesa, podjąłby pan znowu taką samą decyzję?
Oczywiście. To nie jest zamieszanie, to sprawa trenera i zawodnika, zawsze tak będzie w piłce. Nie wiem, co o tym myślisz, ale z Jamesem mamy takie same interesy [śmiech]. Myślisz, że dalej będziemy o tym rozmawiać? To zostaje tam, tyle. Teraz skupiamy się razem na jutrze.

[Movistar+] Nie będę pytać pana czy Isco zagra od początku, bo pan o tym nigdy nie mówi. Pytanie będzie inne.
Zgadza się, dobrze dla ciebie [śmiech].
Lepiej dla mnie. Rozumie pan, że piłkarze do osiągnięcia najwyższej formy potrzebują tej wiedzy, że będą grać od początku? Jeśli mówi pan, że BBC w formie zawsze będzie grało, to czy rozumie pan potrzebę otrzymania podobnej informacji przez Isco, że on w formie też będzie zawsze grać?
Tak, ale jak mówiłem już wiele razy, że teraz czeka nas 9 meczów i dla mnie każdy jest ważny. Nie chodzi tylko o BBC. Co do BBC, wszystko wiecie, ale wszyscy gracze wiedzą, że tworzymy grupę i każdy jest w niej ważny. Do tego dochodzi to, że po tygodniu treningów i pracy zawsze trudno jest dokonać wyboru. Dla mnie wszyscy są ważni i będzie tak do końca tego sezonu. Nie wiem, co będzie potem.

[La Razón] Jakiego meczu pan oczekuje? Spodziewa się pan rywala czekającego czy atakującego?
[śmiech] Nie wiem, człowieku. Mogę powiedzieć, że to nie będzie łatwy mecz, na pewno. Ale jak zagra Atlético? Nie wiem. Interesuje mnie to, co mamy robić my. Wiem, że nie będzie łatwo. Oczekujemy jak zawsze 90 minut, w czasie których będziemy musieli cierpieć, tyle. Nie będzie tu niczego innego od spotkań, które mieliśmy dotychczas, a tym bardziej w derbach. Ale wiemy, co to za spotkanie.

[ABC] Benzema nie pojechał na kadrę. Bale miał sporo odpoczynku. Cristiano łapie dyspozycję. Czy BBC dochodzi do końcówki sezonu w lepszej formie niż kiedykolwiek? To dla was ważne, żeby oni pokazali się teraz z najlepszej strony?
Zamysł przy pracy jest właśnie taki, żeby dojść do końcówki sezonu z maksymalną formą fizyczną. Kiedy ostatnio nie zagrali Gareth czy Cristiano, to dlatego, że wiemy, iż czeka nas wiele spotkań. Do tego wiem, co inni zawodnicy mogą dać zespołowi. Wszyscy o tym wiemy. Jak powtarzam, każdy mecz jest jednak inny i dlatego skupiamy się tylko na tym następnym. Oczekujemy, że zakończymy sezon dobrze pod względem fizycznym, pokazując to na kolejnych treningach i w meczach.

[MARCA] Jest pan pierwszym trenerem, u którego Cristiano faktycznie odpoczywa. Jak on to przyjmuje? Jak do tego dochodzicie? Macie plan na długi okres?
Nie, nie ma planu. Rozmawiamy z Cristiano jak ze wszystkimi, tyle. Patrzymy, co chcemy zrobić. Zawodnik musi też rozumieć, co robimy. To jednak inteligentni gracze i wiedzą, o co chodzi, jakie mam zamysły. Idziemy razem do końca. W nowym sezonie ta historia na pewno będzie inna.

[SER; Meana] Mieliście dobry Klasyk w pierwszej rundzie, wygraliście wysoko na Calderón. Teraz najgroźniejsi rywale przyjeżdżają tutaj, a wy jesteście liderem. Czy z dzisiejszej perspektywy brak mistrzostwa będzie katastrofą?
[śmiech] Nie wiem, celujemy w mistrzostwo, będziemy walczyć o to w każdym meczu. Co do katastrofy, każdy to osądzi. Mogę zapewnić, że robimy swoje i jesteśmy skoncentrowani, ale wiemy, że w końcówce każdy będzie walczyć. Dotychczasowa praca niczego nie znaczy, bo liga ciągle jest w grze, to samo dotyczy Ligi Mistrzów. Niczego nie wygraliśmy, zwyciężyliśmy tylko w pojedynczych meczach.

[RTVE] W pierwszym meczu mieliście wiele braków i postawiliście na system 4-4-2. Zebraliście wielu graczy w środku pola Atleti i anulowaliście ich drugą linię. Czy z BBC podobne wyłączenie ich pomocników jest możliwe?
Dzisiaj mamy inny mecz. Wiemy, że teraz mamy nowe starcie. Każde spotkanie ma swoją historię, a Atlético jest w bardzo dobrej dyspozycji. Nie oczekuję takiego meczu jak w pierwszej rundzie, w ogóle. Poza tym w pierwszej rundzie też momentami cierpieliśmy. Jutro będzie tak samo, może nawet gorzej. Kiedy to jednak mówię, widzę, że jesteśmy skoncentrowani. Wszyscy chcemy dobrego spotkania, tyle [uśmiech].

[COPE] Real długi czas nie przegrywał z Atlético i chociaż wysoko wygrano w pierwszej rundzie na Calderón, to ekipa Simeone zwyciężała w trzech ostatnich ligowych meczach na Bernabéu. Ma pan na to jakieś wytłumaczenie? To nie jest chyba normalne. Real ma problem z Atleti? Dlaczego?
Nie, nie mam na to wytłumaczenia, w ogóle, przykro mi. Zobaczymy jutro.

[El Mundo] Świetnie znacie Atlético, rozegraliście z nimi też dwa ostatnie finały Ligi Mistrzów. Gdyby miał pan wymienić najważniejsze zalety ekipy Simeone, o czym by pan opowiedział?
Wszyscy mówią, że ten zespół dobrze broni i faktycznie ja mogę zgodzić się, że dobrze bronią. Mają jednak nie tylko to. To drużyna, która w ostatnich latach, 4-5 latach z Simeone, bardzo się poprawiła. Świetnie grają w piłkę i mają do tego zawodników. Nie tylko posiadają piłkarzy, którzy bronią. Myślę, że atakujący, ale też pomocnicy czy boczni obrońcy potrafią grać w futbol. Co do szczegółów, jutro postaramy się ich naruszyć.

[Onda Cero] Powtarza pan, że nie wie, jaki będzie nowy sezon, że będzie inaczej. Ma pan chyba kontrakt na kolejne dwa lata.
Nie, na jeszcze jeden sezon.
Czy pańska dalsza praca będzie zależeć od zdobytych trofeów na koniec tego sezonu? Czy przygotowuje pan nowy sezon? Czy ocenia pan potencjalne transfery? Jest pan pewny miejsca na kolejny sezon?
Nie, w ogóle i dlatego nie przygotowuję niczego na nowy rok [śmiech]. Patrzę tylko na to, co zostaje mi w tym sezonie. Znasz znaczenie tego klubu. Ja wiem, co znaczy moje stanowisko, co znaczy prowadzenie Realu Madryt na dobre i na złe. Jestem przygotowany na wszystko. Dlatego zawsze mówię o kolejnym meczu, bo tylko mnie to interesuje. Tak będzie do mojego ostatniego dnia tutaj w roli trenera. Dla mnie liczą się tylko kolejne 3 punkty, czyli te jutrzejsze. Co do reszty, nie mam pojęcia, co się wydarzy.

[El País] Przed pierwszymi derbami Cristiano zapowiadał, że szybko wróci jego najlepsza wersja po słabych tygodniach. W jakiej formie jest przed jutrzejszym meczem? Wtedy ustrzelił hat-tricka.
[śmiech] Wszyscy wiemy, a on najlepiej, że w ważnych meczach zawsze się pokazuje i robi swoje. Nie wiem, z czego to wynika, czy może z tej ambicji, że zawsze pragnie grać dobrze. Właśnie na to tak pracuje, trenuje fenomenalnie i jest gotowy na tą ostatnią prostą. Mówimy o ważnych meczach, ale on chce strzelać w każdym starciu, zawsze chce być ważnym graczem swojego zespołu. To daje nam wszystkim wokół wiele ambicji i ta energia jest czymś pozytywnym. To silnik jego i reszty.

[Antena3] Griezmann powiedział, że uważa, iż są faworytami derbów. Kto jest faworytem dla pana?
Nikt. Jutro zagramy mecz o 3 punkty i zobaczymy, co się wydarzy. Nic więcej.

[Radio MARCA] Kiedy pan przyszedł, drużyna była w bardzo trudnej sytuacji ze złą atmosferą i zaskoczył pan słowami, że na pewno wszystko pójdzie dobrze.
Kto to powiedział?
Pan.
Aha [wielkie oczy Zidane'a, śmiech wszystkich]. No tak.
To były pańskie słowa na pierwszej konferencji prasowej. Teraz przed najważniejszymi meczami tego sezonu, jakie ma pan odczucia? Jaki ma pan feeling? Czy wszystko pójdzie dobrze?
Zawsze jestem nastawiony pozytywnie [śmiech], niezależnie od wszystkiego. Mam szczęście, że jestem tutaj i codziennie robię to, co lubię. Może męczę powtarzaniem tego, ale naprawdę mam szczęście. Wielu ludzi na tym świecie nie robi tego, co lubią. Ja mogę to robić i wykorzystuję to każdego dnia. Dlatego będę nastawiony pozytywnie do końca sezonu.

[Chiringuito] Po tygodniach zamieszania Isco napisał wczoraj na Twitterze, że nie przechodzi do Barcelony.
Że zje ich jak chipsy? [śmiech]
Zgadza się. Co pan o tym sądzi?
Nic. Nie ma tu żadnej polemiki. My myślimy tylko o meczu. Wiemy, że to wszystko jest częścią futbolu, te wypowiedzi, opinie i komunikaty poza boiskiem, ale nas interesuje tylko murawa i to, co na niej zrobimy. Przepraszam, że ci przerwałem.
Isco chyba pana uspokoił.
Oczywiście. Tak, tak [śmiech].

[AS] Morata strzelił w środę trzy gole, zapewniając drużynie zwycięstwo. Kiedy będzie mógł zagrać od początku w ważnym meczu, takim jak ten jutrzejszy czy środowy z Bayernem?
[śmiech] Problem jest taki, że ty w pytaniu rozróżniasz ważne mecze. Dla mnie wszystkie spotkania są ważne. Ostatnio Leganés było ważnym starciem i Álvaro poradził sobie znakomicie, zdobywając bramki. Nie wiem, do czego się odnosisz, ale my idziemy dalej swoją drogą ze wszystkimi piłkarzami.

[L'Équipe/RMC; pytanie po francusku] Zawsze był pan bardzo konkurencyjny, jako piłkarz i jako trener. Pańska pierwsza porażka z tym zespołem przyszła właśnie w starciu z Atlético. Na pewno pan o niej pamięta, bo była ciężka. Czy ciągle siedzi gdzieś w panu ta chęć zrewanżowania się im na Bernabéu?
Być może, ale nie do końca. To bardziej wyzwanie, żeby wygrać taki mecz. To nas motywuje. W grze są trzy punkty i tyle. Nie patrzymy nawet na pierwszą rundę, kiedy wygraliśmy. Nie wiemy, jak będzie jutro. To prawda, że pamiętam tamtą porażkę, ale nie myślę ani o tej przegranej, ani zwycięstwie w tym sezonie. Wiem tylko, że wszyscy chcemy rozegrać jutro ten nowy mecz.

[RTL/Le Parisien/Téléfoot; pytanie po francusku] W tych derbach w atakach obu zespołów zagrają Francuzi, Benzema i Griezmann. Czy ci dwaj zawodnicy mogą stworzyć jutro największe różnice dla swoich drużyn?
Tak, ale oby różnicę tworzyli nasi zawodnicy, oby był to Benzema. Jednak to prawda, że wszyscy gracze z wielką jakością mogą tworzyć różnice.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!