Advertisement
Menu
/ MARCA

Ceballos: W Realu kluczowy jest Modrić

Wywiad z liderem Betisu

Dani Ceballos ma dopiero 20 lat, ale już jest niepodważalnym liderem Betisu. Na plecach nosi „10” i co tydzień błyszczy na boiskach La Ligi, przykuwając coraz większe zainteresowanie najlepszych klubów w Europie. Jutro zmierzy się z Realem Madryt po raz drugi w karierze. Przedstawiamy wywiad Hiszpana dla dziennika MARCA.

Gra z Realem Madryt zawsze jest trudna, ale przy takim ścisku na górze tabeli chyba jeszcze bardziej?
Zmierzymy się z ekipą, która praktycznie w każdym meczu gra o mistrzostwo i która nie może sobie pozwolić już na wpadki. Mamy jednak nadzieję, że pokażemy swoje i będziemy konkurencyjni.

Co czuje tak młody zawodnik, gdy wychodzi na Bernabéu?
Bernabéu robi wrażenie. To stadion, gdzie nie hula powietrze. Wyjście na tę murawę i rozegranie tam meczu to marzenie każdego dziecka. Starcie z gwizdami podwaja wymagania, ale obyśmy rozegrali dobre spotkanie i powtórzyli wynik Las Palmas.

To będzie twój drugi mecz na tym obiekcie. Pierwszy nie był za dobry.
Za pierwszym razem przegrałem na Bernabéu 0:5. Kiedy Real naciśnie i strzeli ci gola przed 10. minutą, jak stało się wtedy, to masz mocno pod górkę. Oni z przestrzenią do gry czują się bardzo swobodnie. To było złe doświadczenie, oby się nie powtórzyło.

Co wyróżniłbyś w ekipie Zidane'a?
Real gra na świetnym poziomie. Te ostatnie gorsze wyniki to bardziej wina braku koncentracji niż czegoś innego. Kiedy ich ofensywna trójka ma dzień, to musisz rozegrać swój najlepszy mecz i mieć szczęście, by móc wyciągnąć jakiś punkt.

W Betisie ciężko pracujecie nad stałymi fragmentami. Po wtorkowym spotkaniu w Neapolu, jak chcecie zatrzymać Ramosa?
Dobrze opisał go Pepe Reina, on jest nie do powstrzymania. Jednak jeśli jesteś skoncentrowany przy kryciu i nie dajesz mu się rozpędzić w określonym momencie, to możesz mocno utrudnić strzał. Jeśli ci odskakuje i bez problemu wyskakuje, to ma tą zdolność do pojawiania się w kluczowych momentach.

Czy to najbardziej decydujący obrońca w hiszpańskim futbolu?
Poza byciem decydującym jest kapitanem Realu Madryt i reprezentacji Hiszpanii. Zawsze wychodzi przed szereg i wypowiada się jasno w każdej sytuacji, po wygranych i po porażkach. Każdy powinien na niego patrzeć.

Jak Ramos, pochodzisz z małego miasteczka przy Sewilli, ze skromnej rodziny... Identyfikujesz się z nim?
Sergio Ramos mógłby być moim wzorem, chociaż on zaczynał w Sevilli, a ja w Betisie. Do Realu przeszedł w wieku 19 czy 20 lat, a dzisiaj jest jego kapitanem. Mam nadzieję, że kiedyś będę mógł osiągnąć tyle, ile zdobył on, ale na razie to jest daleko od mojego zasięgu.

Kto jest najbardziej decydującym zawodnikiem w Realu Madryt?
Wszyscy patrzą na trójkę w ataku, bo oni strzelają gole, ale dla mnie kluczowy jest Luka Modrić. Kiedy gra na wysokim poziomie, Real prezentuje najlepszy futbol i bardzo to widać. Jednak gdy on nie czuje się komfortowo, Real mocno opada. Kluczowe jest pokrycie Modricia, żeby nie mogli pokazać swojej gry.

Dwa lata temu byłeś blisko Realu. Jak to wspominasz?
To piękne wspomnienia. To prawda, że Real się mną interesował i próbował mnie pozyskać. Jednak moim celem było pozostanie w Betisie i rozwój w tym klubie. Trzeba wypełniać kolejne etapy krok po kroku. Uważam, że podjąłem dobrą decyzję, dzisiaj czuję się komfortowo i jeśli kiedyś przejdę do wielkiego zespołu, zrobię to po to, by grać, a nie być wypożyczanym czy siedzieć na ławce.

Rozmawiałeś z Florentino czy z kimś z Realu Madryt?
Nie rozmawiałem z Florentino, ale przedstawili ofertę mojej agencji. Analizowaliśmy ją, ale od pierwszego momentu po zakończeniu tamtego EURO moim celem było pozostanie w Betisie. Miałem trochę drogi do przejścia przy nowym kontrakcie, ale ostatecznie to rozwiązaliśmy i jestem tutaj szczęśliwy.

Po tym tygodniu, kto jest faworytem w Lidze Mistrzów i lidze?
Barcelona wychodzi z tego bardzo wzmocniona. Odrobienie strat w dwumeczu z wyniku 0:4 i strzelenie 6 goli, w tym 3 w 10 minut, robi z niej faworyta w Lidze Mistrzów. W lidze jeśli Real nie popełni błędów i upora się z meczem na Balaídos, który może być kluczowy, to zależy od siebie.

Obserwują cię Real, Atleti czy Liverpool. Gdzie zobaczymy cię w następnym sezonie?
Kiedy zawodnik wyróżnia się w takim klubie jak Betis, to zainteresowanie innych klubów powinno być dla niego dodatkową motywacją do dalszej pracy i zakończenia sezonu w jak najlepszy sposób. A potem niech dzieje się, co tylko zechce Bóg. Cieszę się z tego, gdzie jestem teraz i mam nadzieję, że kiedyś osiągnę coś wielkiego.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!