Advertisement
Menu

Refleksja albo kryzys

Przed meczem z Eibarem

W ostatnich trzech meczach Real Madryt nie zdobył nawet połowy możliwych punktów, co nawet jak na dwa trudne wyjazdy na wschód Hiszpanii jest wynikiem bardzo słabym. W meczach z Villarrealem i Las Palmas Królewscy przebudzali się bardzo późno i pozostawili po sobie mieszane uczucia. Dzisiejsze zadanie nie będzie wcale łatwiejsze, przynajmniej na papierze, zwłaszcza że Eibar w niczym nie przypomina ubogiego outsidera, za którego mógł być uważany kilkanaście miesięcy temu.

Zinédine Zidane może martwić się nie tylko o ostatnie wyniki zespołu. Kadra ponownie jest zdziesiątkowana. Tuż po tym, jak mógł wystawić tercet BBC, stracił dwóch zawodników z ataku. Cristiano Ronaldo dostał dziś wolne, trener nie chce ryzykować urazem z przeciążenia, Gareth Bale pauzuje zaś za bezmyślny atak w meczu z Las Palmas. Do tego zabraknie Álvaro Moraty, Raphaëla Varane'a i Fábio Coentrão. Jesteśmy jednak przekonani, że niemal każdy szkoleniowiec na świecie chciałby się z Zidane'em zamienić, ponieważ nawet przy tylu brakach może postawić na bardzo mocny skład – do dyspozycji są przecież Luka Modrić, Isco, Toni Kroos czy James Rodríguez.

Forma Realu Madryt od dłuższego czasu jest zagadką. Gdy na Santiago Bernabéu pojawiały się rozpędzone ekipy Sevilli czy Napoli, wyjeżdżały z niemal niczym. Królewscy stanowili monolit, ich gra mogła się podobać. Potrafili się rozpędzić, zamknąć rywala. To była dominacja w pełnym tego słowa znaczeniu. Kontrola. Równowaga. Oba te słowa nie mają nic wspólnego z tym, co oglądaliśmy ostatnio. Real Madryt musi dostać cios w twarz, by sobie przypomnieć, o co toczy się gra. Przez to wydaje się, że na strzelanie goli ma po prostu za mało czasu – z Valencią czy Las Palmas kilkanaście minut więcej naciskania rywala na pewno by się przydało.

W tym sezonie Eibar zaskoczył wiele osób w Hiszpanii. Po 25 kolejkach Primera División jest na siódmej lokacie i dzielnie walczy o europejskie puchary. Przed sezonem można było spodziewać się zupełnie innego scenariusza. Dwa sezony temu klub z Kraju Basków uniknął spadku wyłącznie dzięki nieudolności Elche, które zostało zdegradowane. Pod względem sportowym Eibar był wśród trzech najgorszych drużyn ligi. W poprzednim było już trochę lepiej, ale w ostatecznej tabeli miał tylko pięć punktów przewagi nad strefą spadkową.

Teraz jest zupełnie inaczej. Eibar jest sensacją rozgrywek. José Luis Mendilibar wykonał rewelacyjną pracę i w dużej mierze dzięki niemu ekipa z Estadio Municipal de Ipurua jest tu, gdzie jest. Wielka w tym zasługa także Sergiego Enricha i Pedro Leóna, którzy są głównymi odpowiedzialnymi za grę ofensywną. Dużym atutem Eibaru jest też własne boisko. Pod względem liczby zdobytych punktów na swoim stadionie plasuje się na szóstej pozycji – za Realem Madryt, Sevillą, Athletikiem Bilbao, Barceloną i Atlético Madryt. Mimo wszystko te dwie ostatnie drużyny wywiozły z Ipurui komplet oczek.

Zidane przekonuje, że kryzys nie istnieje. Boisko przekonuje, że jednak istnieje. Real Madryt w niemal każdym meczu musi pokazywać niesłychany charakter, ale robi to zdecydowanie zbyt późno. Brak koncentracji i intensywności zabrał Królewskim w ostatnim czasie zbyt dużo punktów. W tym aspekcie dziś liczymy na największą poprawę, zwłaszcza że zabraknie przede wszystkim Cristiano Ronaldo, który od kilku tygodni był najważniejszą postacią w ofensywie.

Początek meczu o 16:15. Można go obejrzeć na platformie Player.pl lub w STS TV.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!