Zidane: Nie możemy zwariować

Zinédine Zidane po meczu z Las Palmas udzielił wywiadów telewizjom Movistar+ i RealMadrid TV. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi Francuza z tych rozmów z dziennikarzami.

– Jak wytłumaczyć remis? Nijak [śmiech]. Musimy robić rzeczy inaczej, ale też nie wariujemy. Nie zapominamy, co robiliśmy dotychczas dobrego. Obecnie mamy okres, gdzie nam nie idzie, tyle. Moja analiza jest taka, że nasze początki meczów są teraz inne niż wcześniej. Na pewno to odmienimy. Kiedy? Nie wiem, ale oczekuję, że szybko. Mamy remis, możemy być zadowoleni z wyniku, ale nie zawartości spotkania, tyle.

– W drugiej połowie pokazaliśmy charakter, co pozwoliło nam wykonać ogromny wysiłek. Wszystkich nas z piłkarzami na czele boli początek spotkania, bo potem w drugiej połowie wysiłek był dużo większy niż w pierwszej części. Trzeba było wtedy pokazać taką energię, a u nas wydawało się, że po golu mecz się skończył. Nie możemy jednak zwariować, trzeba odpowiednio się skupić na kolejnym spotkaniu.

– Powody wpadki? Daliśmy dzisiaj grać Las Palmas, oddaliśmy im piłkę, a oni mają świetnych zawodników. Kluczem dla nas było zabranie im posiadania, szczególnie w meczu u siebie. Nie robiliśmy tego dobrze i sprawili nam duże kłopoty.

– Bale? Jest, jak jest. Tego już nie zmienimy.

– Barcelona liderem? Nie, presja nie jest większa. Zawsze jest taka sama niezależnie od wszystkiego. Dlatego mówię, że to długa droga. Teraz mamy trudniejszy okres i nie jesteśmy zadowoleni z tego, co robimy, ale to naprawdę długa droga.

– Winny? Odpowiedzialny jestem ja. Zmienić to musimy wszyscy razem, ale to ja za to odpowiadam. Idziemy dalej razem.

– Sędziowanie? Nie będę w to wchodzić. Zajmujemy się tym, co kontrolujemy i możemy robić. Nie patrzymy na sędziów. Możemy na pewno grać lepiej i dzisiaj tak nie było. Faktycznie mamy teraz okres z tymi ostatnimi 3–4 meczami i jest trudno, ale to długa droga i odmienimy to razem. Patrzymy już na sobotę, a potem na Ligę Mistrzów. Trzeba odpocząć i wrócić do pracy. Naprawimy to.