Zidane: Moi zawodnicy szanują sędziów

Zinédine Zidane spotkał się z dziennikarzami przed meczem z Las Palmas. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Królewskich. Pełny zapis tego spotkania z dziennikarzami pojawi się na portalu jutro.

– Prezes Villarrealu? Tak, uważam, że polemikę się wyolbrzymia. Nie tylko ja nie wchodzę w sprawy sędziowskie, moi zawodnicy także bardzo szanują sędziów. Piłkarze chcą pracować. Przesłanie jest takie, że jestem dumny z moich graczy, bo szanują arbitrów i wszystkich, którzy ich otaczają.

– Sprzedaż meczu za długopis? Nie będę w to wchodzić. Szanuję każdego, każdy może mówić swoje. Nie zgadzam się z tymi słowami, tyle. Najbardziej interesują mnie moi zawodnicy, którzy okazują szacunek, są profesjonalni i są świetni.

– Nie docenia się pracy trenera i zespołu? Każdy ma swoje zdanie i nie będę wchodzić w słowa innych graczy czy prezesów. Nikt im tego nie zabroni. Dla mnie to nie jest prawda, my swoje robimy tylko na boisku. Dlatego podkreślam, że jestem dumny z mojego zespołu, bo on szanuje sędziów i wszystkich, którzy pracują w futbolu. Chcemy pracować dla ludzi, radować ich.

– Jak wytłumaczyć ławkę Isco i Moraty? Człowieku, jest nas 24 i muszę wybierać. To jest trudność w pracy trenera. Wy doskonale wiecie, co myślę o nich i o reszcie. W niedzielę weszli i zrobili swoje, ale wygrywamy razem i przegrywamy razem. Tego nie da się zmienić, że raz gra jeden, a kiedy indziej drugi. Tłumaczyłem raz, że możesz wystawić piłkarza 14 razy z rzędu i zostawić go na ławce w 15. spotkaniu, a on będzie wkurzony. To jest dobre dla mnie, że wszyscy są naładowani i głodni gry. Nie da się wszystkich zadowolić, ale najważniejsze, że wszyscy pokazują, iż są ważni dla tego zespołu.

– Co mówię piłkarzom, którzy mają zagrać 10 minut? Rozmawiamy o tym, kiedy zagra, kiedy nie. Mamy swój zamysł, cały nasz sztab. Polega on na tym, że mamy wielki zespół i będziemy potrzebować wszystkich. Z zawodnikami rozmawiamy jak najbardziej klarownie się da, ale kiedy nie gra, to niezależnie od tego, co mu powiesz, nie będzie zadowolony.

– Zły początek połów? To ma swoje rozwiązanie, dążymy do tego, żeby przytrafiało się to nam jak najrzadziej. To jest też jednak piękno futbolu, że nie zawsze wystarczy sobie powiedzieć czy coś ustalić. Pracujemy nad tym i rozmawiamy ze sobą, staramy się. Czy wyeliminujemy to na zawsze? Nigdy, bo masz też rywala, który czasami robi ci problemy.

– Słabsze wyniki w nowym roku? W sezonie masz okresy, gdzie idzie ci gorzej. Jest wiele powodów... Nadchodzi moment, gdy rywal sprawia ci problemy, a ty nie jesteś gotowy na 100%. To jednak futbol i tak będzie zawsze. Wiemy jednak, że trzeba robić wszystko na 100%, z pełną koncentracją.

– Dlaczego Isco nie zagrał z Valencią? Trener zawsze może się mylić. Tamtego dnia zrobiłbym jednak znowu to samo. W Walencji nie było aż tak źle. Przez 80 minut graliśmy dobrze i po prostu nie odmieniliśmy spotkania. Czasami nie da się i trzeba po prostu iść dalej. Z Villarrealem Isco dołożył swoją kreatywność, a Morata gola, ale to Marcelo podawał, a był już boisku.

– Benzema będzie grać zawsze? Będzie grać, gdy go wystawię. Wszyscy są dla mnie ważni i zawsze muszę podejmować różne decyzje przy budowaniu składu. BBC jest dzisiaj niepodważalne? Zobaczysz jutro. Wiesz co? Sam jestem już zmęczony słuchaniem ciągle tego samego z mojej strony. Wszyscy są dla mnie ważni.

– Jak Keylor i trenerzy mają chronić się przed plotkami i krytyką? Muszę dawać mu całe swoje zaufanie. Presja jest jednak nie do uniknięcia. Bramkarz będzie krytykowany po każdym golu i trzeba po prostu koncentrować się na swojej pracy, oferując zawodnikom pełne zaufanie. Ja do końca sezonu wierzę we wszystkich moich graczy na 300%.