Ciekawe starcie bramkarzy

Santiago Bernabéu przeżyje dzisiaj na pewno wyjątkowy mecz pod względem bramkarzy. Chodzi tu i o Real Madryt, i o Espanyol, bo u gospodarzy zagra Kiko Casilla, a u gości wystąpi Diego López.

Ten pierwszy wskakuje do bramki przez odpoczynek, jaki Zidane daje Keylorowi Navasowi po jego średnim występie z Napoli i błędzie, który dał bramkę Włochom. Z jednej strony, trener zapewne nie chciał poddawać Kostarykanina ocenie kibiców i pozwolił mu odciąć się od meczowej presji. Z drugiej, Casilla to canterano Królewskich, ale pierwszoligowe doświadczenie, które zaowocowało powrotem do pierwszej ekipy, zbierał właśnie w Espanyolu, którego graczem był przez 8 lat. Hiszpan ostatni raz zagrał prawie miesiąc temu w rewanżowym starciu w Pucharze Króla z Celtą Vigo i przez odpadnięcie z tych rozgrywek do końca sezonu pozostały mu właśnie takie pojedyncze prezenty od Zidane'a.

Jeśli chodzi o Diego Lópeza, on także bronił barw juniorskich zespołów Realu Madryt i był potem członkiem pierwszego zespołu Królewskich. Prawdziwą szansę w La Lidze dostał jednak dopiero w Villarrealu. Do Realu Madryt wrócił za sprawą José Mourinho, który w styczniu 2013 roku postawił na niego po kontuzji Ikera Casillasa. Po odejściu Portugalczyka bramkarz przeżył sezon pod ogromną presją walki z kapitanem i po jednym sezonie z Carlo Ancelottim odszedł do Milanu. Tam po dobrym początku pojawiły się problemy zdrowotne i Hiszpan stracił miejsce na rzecz Gianluigiego Donnarummy. Z tego powodu na obecny sezon został wypożyczony właśnie do Espanyolu, gdzie jest podstawowym bramkarzem. MARCA stwierdza, że dzisiaj Diego może spodziewać się od Bernabéu bardzo ciepłego przyjęcia.

Powyższe zdjęcie pochodzi z wyjazdowego meczu z Valladolidem, który odbył się 7 maja 2014 roku.