Zidane prosi o „grad strzałów”

Zinédine Zidane nie chce niespodzianek przeciwko Napoli. Najlepiej byłoby zamknąć dwumecz już dzisiaj, chociaż na pewno nie będzie o to łatwo. Jedną z głównych podstaw do osiągnięcia pozytywnego wyniku jest zachowanie czystego konta. Nikt jednak nie może oczekiwać, że Królewscy zaparkują autobus, więc trzeba szukać odpowiedniej równowagi między atakiem a obroną. MARCA informuje, że wstępnie ekipa Zizou ma wysoko naciskać na Włochów i grać bardzo wertykalnie, kończąc każdą możliwą akcję. W ten sposób ma nie tylko szukać szans na jak największą liczbę bramek, ale także ograniczyć kontry, które są jedną z zalet Napoli.

Trenerzy poprosili zawodników o agresywne nastawienie w ataku i na wczorajszych zajęciach nacisk położono właśnie na finalizowanie akcji. Na bramkę Reiny ma spaść „grad strzałów”, tworząc nie tylko problemy Hiszpanowi, ale także uwalniając Królewskich od strat i narażania się na kontry. Napoli od pierwszej minuty ma czuć na sobie oddech zawodników Realu i zostać niejako przytłoczone całą atmosferę na boisku i poza nim. Sami gracze mają wierzyć, że mocny początek pomoże też rozbudzić fanów.

Dziennik dodaje, że w tej edycji Ligi Mistrzów zespół Zidane'a oddał już 110 strzałów, zajmując w takiej klasyfikacji drugie miejsce za Bayernem (118). Pod względem goli Królewscy przed 1/8 finału z 16 trafieniami znajdowali się jednak za Borussią (21 goli), Barceloną (20) czy Arsenalem (18). Dodano, że w drużynie najwięcej goli zdobył Benzema (4), a najwięcej razy uderzał Cristiano (14). Te liczby mogą napawać optymizmem w kontekście starcia z Napoli. Gorzej wyglądają statystyki w defensywie, bo w sześciu meczach fazy grupowej rywale zdobyli aż 10 goli. Jutro każde trafienie gości utrudni Realowi awans do ćwierćfinałów.