MARCA: Na Napoli tylko bez Bale'a

Real Madryt wraca dzisiaj o 16:00 do treningów po dniu przerwy. Do meczu z Napoli w Lidze Mistrzów pozostaje 8 dni i w tym okresie Zidane będzie mógł liczyć na coraz większą liczbę zawodników. Celem jest odzyskanie wszystkich graczy poza Bale'em na mikrocykl treningowy między sobotnim starciem z Osasuną a środowym z Włochami.

Poza Walijczykiem w ostatnim meczu z Realem Sociedad z powodu kontuzji i urazów zagrać nie mogli Carvajal, Marcelo, Pepe, Modrić i James. Ta lista za kilka dni ma być już pusta, bo wiadomości odnośnie do tych graczy są bardziej niż pozytywne. Marcelo był już gotowy do gry w niedzielnym minimeczu na treningu i w sobotę dostanie przynajmniej kilkanaście minut jako przetarcie przed Champions League. W weekend także Pepe udowodnił, że problemy ma już za sobą, chociaż Portugalczyk na pewno potrzebuje dłuższego wprowadzania do gry, bo poza boiskiem przebywał przez dwa miesiące. MARCA stwierdza, że stoper może dostać powołanie na Osasunę, ale na dzisiaj na pewno w hierarchii pozostaje za Ramosem, Varane'em oraz Nacho.

Carvajal wstępnie dzisiaj ma wznowić treningi z zespołem i Zidane będzie uważnie wysłuchiwać jego odczuć po każdych zajęciach. Celem jest powrót do pierwszej jedenastki na Napoli, więc jeśli powołanie na Osasunę i gra w sobotnim meczu będzie nieść jeszcze ze sobą jakieś ryzyko, to Hiszpan zostanie w Madrycie. Podobny scenariusz przewidywany jest dla Luki Modricia. Na ostatniej konferencji prasowej Zidane informował, że wolał dać Chorwatowi tydzień więcej na regenerację i zdecydował, że nie poleci on do Vigo. Jednak również w jego przypadku najważniejsze będą odczucia samego zawodnika. Sytuacji nie zmienia nawet zawieszenie Toniego Kroosa, który nie będzie mógł wystąpić na El Sadar. Głównym celem Modricia jest na dzisiaj pełna dyspozycja w spotkaniu z Napoli.

Na wspomnianej liście pozostaje jeszcze James. Kolumbijczyk w ostatni wtorek wznowił treningi z drużyną po dwóch urazach przeciążeniowych łydki i pracował normalnie do soboty. W niedzielę nie wyszedł jednak na wewnętrzny sparing zorganizowany zamiast odwołanego meczu. Z klubu wyszła wiadomość o unikaniu ryzyka, więc należy stwierdzić, że atakujący w weekend nie był jeszcze gotowy do gry. Dzisiaj jednak ma wrócić do zajęć z ekipą i powinien normalnie walczyć o miejsce w kadrze na starcie z Osasuną.