Peleton nie nadąża

W meczu 20. kolejki Primera División Real Madryt wygrał z Realem Sociedad 3:0. Bramki dla Królewskich zdobyli Mateo Kovačić, Cristiano Ronaldo i Álvaro Morata. Podopieczni Zinédine'a Zidane'a nie zagrali wielkiego meczu, ale w kluczowych momentach byli skuteczniejsi. Najważniejsze, że zdobyli trzy punkty i uciekają Barcelonie oraz Sevilli, które zgubiły dziś punkty.

Od początku meczu Real Sociedad chciał przejąć piłkę i mu się to udawało. Królewscy byli nieco bezradni i bywały nawet momenty, że mieli problem z wyjściem z piłką poza własną połowę. Nie było jednak tak, że to goście tworzyli okazję za okazją, a madrytczycy nie mieli nic do powiedzenia. Oglądało się to jednak niezbyt łatwo, zwłaszcza że na pierwszy celny strzał czekaliśmy do 38. minuty. Wtedy doskonałą okazję Mateo Kovačiciowi wypracował Cristiano Ronaldo i Chorwat otworzył wynik meczu. Po pierwszej połowie nie można było być w pełni zadowolonymi z poczynań Los Blancos. Grali ociężale, bez pomysłu, a poza kilkoma rajdami strzelca jedynego gola nie było wielu pozytywów.

Jeśli Zidane przekazał piłkarzom, że najważniejsze jest szybkie strzelenie drugiej bramki, plan udał się w stu procentach. Kova odwdzięczył się Cristiano i to Chorwat zaliczył asystę przy trafieniu napastnika, który w ładnym stylu podwyższył prowadzenie. Królewscy niemal zamknęli mecz, zachowali koncentrację w defensywie i to się opłaciło. Real Sociedad częściej był przy piłce, ale nie stwarzał wielkiego zagrożenia pod bramką Keylora Navasa. Gwóźdź do trumny wbił Álvaro Morata, który wykorzystał perfekcyjne dośrodkowanie Lucasa Vázqueza.

Real Madryt nie był dziś drużyną o klasę lepszą od gości z Kraju Basków. Był jednak skuteczniejszy, w porę przebudził się Cristiano Ronaldo, który na spółkę z Mateo Kovačiciem odnalazł dziury w defensywie ekipy Eusebio. Ten ostatni był bez wątpienia potwierdzeniem, że kiedy ma swój dzień, może wskoczyć w buty Luki Modricia i być zawodnikiem nie mniej kluczowym. Całe szczęście, że ten dzień nadszedł dzisiaj. Cztery punkty więcej niż Barcelona i Sevilla oraz jeden mecz w zanadrzu to więcej niż dobry rezultat.

Real Madryt – Real Sociedad 3:0 (1:0)
1:0 Kovačić 38' (asysta: Ronaldo)
2:0 Ronaldo 51' (asysta: Kovačić)
3:0 Morata 82' (asysta: Lucas Vázquez)

Real Madryt: Navas; Danilo, Varane, Ramos, Nacho; Kovačić (77' Isco), Casemiro, Kroos; Lucas Vázquez (84' Asensio), Benzema (66' Morata), Ronaldo.

Real Sociedad: Rulli; Zaldúa, Raúl Navas, Íńigo, Kevin Rodrigues; Illarra, Canales (78' Granero), Zurutuza; Oyarzabal (57' Vela), Juanmi, Willian José (57' Xabi Prieto).