Advertisement
Menu
/ marca.com

Castro: Niech Ramos doradza swojemu prezesowi

Sternik Sevilli odpowiada kapitanowi Realu

Sergio Ramos po meczu z Málagą pojawił się w strefie mieszanej, gdzie po raz kolejny został zapytany o sytuację w ostatnich meczach w Sewilli. Kapitan Realu Madryt wyjaśnił swój ostatni błąd językowy, kiedy powiedział, że nigdy nie stanie przeciwko chuliganom. Podkreślił, że zawsze będzie przeciwko nim, dodając: „Dla mnie to coś niewyobrażalnego, że prezes Sevilli nie stawia się przeciwko przemocy, która plami ten wielki sport. Decyzyjni ludzie mieli tu naprawdę bardzo łatwą pracę, ale zdecydowali, że nic nie będą robić. To nie zależy już ode mnie. Ja przeprosiłem fanów Sevilli, a ci pozostali nie zasługują na żaden szacunek za obrażanie mnie i plamienie futbolu”. Pepe Castro, sternik Andaluzyjczyków, odpowiedział na te zarzuty na wręczeniu Narodowych Nagród Sportu.

– Sergio Ramos to wyjątkowy zawodnik, który wywodzi się z wielkiego klubu, a teraz gra w Realu Madryt. Powinien jednak zająć się grą dla swojej drużyny i jeśli chce doradzać jakiemuś prezesowi, niech doradza temu ze swojego klubu. Nie temu Sevilli, który ma wystarczająco dużo problemów i pracuje dużo więcej, niż wydaje się ludziom, by rozwiązać problemy z przemocą słowną.

– Kibice obrażali Sergio, ale on też popełnił błędy na swojej drodze. Nie zapominajcie, że to ja niecałe dwa lata temu przygotowałem inicjatywę, żeby rozwiązać ten problem fanów z Sergio Ramosem i oddałem mu ten mały hołd na murawie, by ludzie byli mu przychylniejsi. Nie można jednak prowokować kibiców. Rozwiązaniem nie jest też popychanie prezesa drugiego klubu do działań. On sam ustawił przeciwko sobie wszystkich kibiców. Ja nie mam wobec niego złych uczuć, ale prowadzę Sevillę i muszę bronić interesów tego klubu.

– Zamknięcie trybun? Komisje są świadome pracy, jaką wykonujemy, by nie dochodziło do obrażania rywali. Jesteśmy już znudzeni przypominaniem, że doping to nie obelgi. Jeśli zamkną trybuny u nas, to powinni zamknąć też na wielu innych stadionach. Na przykład wczoraj graliśmy na El Sadar i byliśmy obrażani z 10-15 razy. Nie tylko Sevilla ma ten problem, ale to też żadne tłumaczenia i trzeba dążyć do rozwiązania tej sytuacji. My wypełniamy zalecenia i trzeba docenić nasz wysiłek. Chuligani nie mają miejsca na Sánchez Pizjuán. Mamy zdrową sytuację z fanami, którzy przychodzą dobrze spędzić czas, ale są też ludzie, którzy próbują to zakłócić. Nie można tylko przez nich karać wzorowych kibiców.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!