Marcelo: Trzeba umieć rozgrywać dwumecze

W strefie mieszanej wywiadu dziennikarzom beIN Sports udzielił Marcelo. Odniósł się do spotkania z Celtą, wyjaśnił sytuację bramkową i zapewnił, że drużyna da z siebie wszystko, by w rewanżu odwrócić losy dwumeczu na swoją korzyść.

Marcelo, cześć, jak się masz?
Cześć.
Jakie odczucia masz po tym meczu? Nie wiem, czy wiesz, ale Casemiro , że przegrana w Sewilli was skrzywdziła.
Tak, myślę, że tak. Chcemy wygrywać wszystkie spotkania, ale Celta utrudniła nam zadanie. Jednak idziemy dalej i jak mówiłem poprzednio, musimy dalej pracować i robić swoje. W rewanżu damy z siebie wszystko, żeby awansować

Czy Zidane już z wami rozmawiał?
Nie, jeszcze nie.

Kiedy pytaliśmy go o przyczyny porażki, odpowiedział, że przeszkadza mu brak intensywności na początku spotkania. Mając na uwadze cały mecz i jego znaczenie, powiedz, jakim rywalem była Celta?
Dwumecze są bardzo ważne, trzeba umieć je rozgrywać. Na początku rzeczywiście nie graliśmy intensywnie, ale walczyliśmy do samego końca, żeby przynajmniej wyrównać wynik. Nie udało się, ale zostaje nam 90 minut i damy z siebie wszystko.

Jak to było z tym pierwszym golem? Piłka przeszła przez twoje nogi, wybiłeś ją i trafiła prosto do Aspasa… Co uważasz?
Widziałeś tę akcję?
Widziałem kilka razy na powtórkach, ale to inna perspektywa niż twoja z boiska
Jasne. Nie wiem. Przeciąłem dośrodkowanie i odesłałem piłkę do innego gracza… Gdybym nie przeciął, prawdopodobnie by strzelili. Niestety blisko był inny zawodnik przeciwnika. W piłce nożnej tak się zdarza.

Najgorsze, że strzelili wam drugiego gola minutę po tym, jak wyrównałeś stan meczu. Zaszkodziło wam to?
Tak. Myślę, że tak, bo przy remisie mogliśmy wychodzić do przodu i być może strzelilibyśmy kolejną bramkę. Taka jest piłka, tak się może dziać. Mamy 90 minut na rozegranie dobrego meczu, wygranie i awans dalej.