Advertisement
Menu

Niespodziewana porażka w Sewilli

Koszykarze zawiedli, ale wciąż są liderami

Koszykarze Real Betis Energía Plus, dotychczas okupujący miejsca w dole tabeli, wykazali się ambitną postawą i wykorzystali słabą grę Realu Madryt. Pokonali lidera jednym punktem (86:85), po zaciętej końcówce. Podopieczni Pabla Lasy przegrali w rozgrywkach ligowych dopiero po raz drugi w tym sezonie i wciąż zajmują pierwszą pozycję w klasyfikacji.

Andaluzyjską halę wypełniła świąteczna atmosfera. Zawodnicy obu drużyn obdarowali się na początku licznymi prezentami – niezbyt szczelną obroną ułatwiali przeciwnikom atakowanie. Madrytczycy, dość zaskakująco, postawili na rzuty z półdystansu, w których prym wiódł Sergio Llull. Nie wszystko układało się po ich myśli, ale wynik był korzystny, nawet pomimo wyrównanego poziomu gry (23:28).

Gospodarze podjęli ambitną i pomyślną próbę przechwycenia prowadzenia, ale nie nacieszyli się nim za długo. Real Madryt zaczął bronić agresywniej i dokładniej, częściej stosował wysoki pressing i zaczął budować większą przewagę (29:39). Przeciwników to jednak nie zniechęciło. Pierwszą połowę zakończyli z pięcioma punktami straty (41:46) i wciąż mieli mistrzów na wyciągnięcie ręki.

Spodziewano się, że madrycki skład zareaguje i zdominuje po przerwie grę, ale różnica dzieląca kluby uparcie nie przekraczała kilku punktów. Goście atakowali bez przekonania i bez pomysłu. Zaniechali współpracę na obu połowach boiska i zamiast kontrolować wydarzenia na parkiecie, walczyli o utrzymanie skromnej przewagi. Zwiastowało to mnóstwo kłopotów w końcówce.

Zawodnicy Realu Betis przewyższali rywali poziomem zaangażowania i wiary w końcowy sukces. Okazało się to cenniejsze niż statystyki. Wygraną zagwarantowały im dwa celne rzuty osobiste, wykonane przez Juana Triguera piętnaście sekund przed końcem meczu. Real Madryt miał jeszcze okazję do zwycięskiego rzutu, ale ostatnią akcję, tradycyjnie już, rozegrał bardzo nieudolnie.


86 – Real Betis Energía Plus (23+18+19+26): Stojanovski (10), Lockett (16), Radicević (15), Milošević (5), Mahalbasić (16) – Sánchez (7), Nachbar (11), Triguero (4), Garcia (-), Chery (2).

85 – Real Madryt (28+18+23+16): Dončić (6), Llull (20), Mačiulis (2), Reyes (12), Ayón (12) – Randolph (10), Draper (-), Fernández (10), Carroll (11), Hunter (2).

Skrót spotkania | Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!