Advertisement
Menu
/ bernabeudigital.com

Mayoral: Moim celem zawsze była gra w Realu Madryt

Wypowiedzi Hiszpana

Borja Mayoral udzielił wywiadu agencji prasowej EFE. Mówił w nim o swojej grze w Wolfsburgu i planach na przyszłość. Poniżej prezentujemy wypowiedzi napastnika:

– Jestem zadowolony z pobytu w Bundeslidze, dla mnie to bardzo ważna liga, jedna z najlepszych na świecie. Zdobywam doświadczenie i minuty, przeżywając rzeczy, których nigdy wcześniej nie przeżyłem. Jestem bardzo zadowolony z pobytu tutaj. W Niemczech futbol jest bardziej kontaktowy, jest więcej walki i to jest różnica, którą odczułem w porównaniu do Hiszpanii. Jednak ta zmiana wyszła mi na dobre.

– Odczułem również różnicę, jeśli chodzi o kibiców. Dopingują zawsze tak samo, niezależnie jak idzie drużynie. Zawsze kibicują od początku do końca, co pomaga zespołowi. W Hiszpanii jest inaczej. Poza tym w Niemczech piłkarze są bardziej przygotowani pod względem fizycznym niż technicznym. To jest jedna z największych lig, naprawdę bardzo dobra.

– Mam dziewiętnaście lat, jestem szczupłym chłopakiem, a w Bundeslidze grają piłkarze więksi i silniejsi ode mnie, dlatego jest mi trudno. Poza tym musiałem opuścić dom, Real Madryt, w którym byłem od zawsze, żeby przejść do Bundesligi i tak silnej drużyny jak Wolfsburg. Sporo mnie to kosztowało. Tutaj dużo pracuje się fizycznie. Chcą, żebyś był bardzo silny w defensywie, w pojedynkach główkowych i trochę mnie to kosztowało. Jednak po kilku miesiącach bardzo się poprawiłem i teraz idzie mi lepiej.

– Bayern należy do grona trzech lub czterech najlepszych drużyn w Europie i oczywiście jest kandydatem do zdobycia Ligi Mistrzów. Dwa tygodnie temu graliśmy z nimi i oni byli o wiele silniejsi. Mają znakomitą drużynę i jestem pewien, że dojdą przynajmniej do półfinału. Mają niesamowitych piłkarzy, takich jak Thiago, Ribéry, Alaba, Javi Martínez, Lewandowski, Robben… Ogólnie to jest świetny zespół.

– Myślę, że Lewandowski jest jednym z trzech najlepszych napastników na świecie. Udowadnia to każdego tygodnia, mecz po meczu. Poza polem karnym jest znakomity, bardzo dobry technicznie, potrafi się włączyć w rozegranie. W polu karnym jest maszyną do zdobywania goli. Gdy tylko ma trochę wolnego miejsca, może cię zaskoczyć i to nieważne, czy ma piłkę na prawej czy lewej nodze. Jest znakomitym napastnikiem i cieszę się, że mogłem się z nim zmierzyć.

– Lubię obserwować różne typy napastników. Skupiam się na wszystkich, nie tylko wtedy, kiedy strzelają po dwa czy trzy gole. Obserwuję ruchy, podania, zachowanie w polu karnym i poza nim. Ja jestem napastnikiem i muszę się na tym wszystkim skupiać, ponieważ w każdym meczu wymagają od ciebie czegoś innego.

– Kiedy zaczynałem grać w piłkę, wzorowałem się na Raúlu, napastniku reprezentacji Hiszpanii i Realu Madryt. Wydawało się, że znika w meczach, ale zdobył ponad 300 goli. Jeśli mu się to udało, to znaczy, że coś musiał w tym kierunku robić. Ten nos do strzelania bramek, te chęci do zdobywania goli w każdym meczu były niesamowite. Bardzo się na nim wzorowałem. Był dla mnie motywacją, żeby iść przed siebie i strzelać więcej bramek. Obserwowałem również Benzemę, jeszcze jak grał w Lyonie i później w Realu Madryt. Jest moim idolem, a w dodatku miałem okazję z nim trenować.

– O Cristiano wszystko zostało już powiedziane. On zawsze chce trenować więcej, strzelać więcej goli i grać we wszystkich meczach. Jest goleadorem i zawsze daje z siebie wszystko dla drużyny. Wydaje się, że nie da rady zagrać w kolejnym spotkaniu, a później jest na murawie od początku do końca. Praktycznie nie doznaje kontuzji, zawsze stawia czoło wyzwaniom, bardzo o siebie dba. Jest wzorem dla każdego sportowca.

– Carvajal natomiast jest wzorem dla każdego wychowanka Realu Madryt, dla mnie również. Odszedł do Bundesligi na rok i wrócił w wielkim stylu do Realu Madryt. Rozgrywał wszystkie mecze na niesamowitym poziomie. Odszedł do Bayeru Leverkusen i został wybrany najlepszym prawym obrońcą Bundesligi. Jest dla mnie wzorem. Rozmawiałem z nim i otrzymałem od niego cenne rady. Dodał mi chęci do walki i jeszcze cięższej pracy.

– Na razie skupiam się na teraźniejszości. Staram się odnosić sukcesy w Wolfsburgu, grać jak najwięcej, dojrzewać i rozwijać się. Kiedy skończy się sezon, kluby usiądą do rozmówi i wtedy zobaczymy, jaka będzie dla mnie najlepsza opcja.

– Od zawsze jestem madridistą. Byłem tam przez dziewięć sezonów, to drużyna mojego życia. Tam się nauczyłem wszystkiego. Odszedłem na roczne wypożyczenie do Wolfsburga, który jest bardzo mocnym klubem. Gdy wypożyczenie dobiegnie końca, zobaczymy, co się stanie. Moim celem zawsze była gra w Realu Madryt.

– Na początku było mi trudno. Jestem młody i mieszkam w innym kraju, z inna kulturą, więc to normalne, że nie jest łatwo. Poprzez pracę i poświęcenie każdego dnia, można coś osiągnąć. Jestem bardzo zadowolony, że gram więcej i że zdobyłem pierwszego gola w Bundeslidze.

– Zidane mnie nie zaskakuje. Miałem szczęście, że mogłem z nim pracować. Był moim trenerem w Castilli i w pierwszej drużynie. Jest znakomitym trenerem i potrafi zarządzać szatnią. Był piłkarzem, więc potrafi się zachować w każdej sytuacji. Potrafi zarządzać drużyną, kiedy coś się nie układa. Zawsze wspiera zawodników. Jest świetnym szkoleniowcem i cały czas to udowadnia. To nie jest kwestia szczęścia, wygrał wiele tytułów w krótkim czasie i udowadnia, że może być trenerem Realu Madryt.

– Real Madryt jest na niesamowitym poziomie. Rozgrywa spektakularny sezon, jeden z najlepszych, jakie widziałem. W każdym sezonie oni aspirują do wygrania wszystkiego. W tym sezonie mogą zdobyć Puchar Króla, mistrzostwo i Ligę Mistrzów poprzez pracę i wysiłek. Widać, że drużyna jest zjednoczona. Na boisku piłkarze mają wspólny cel i to jest kluczowe dla zespołu, bo przynosi trofea.

– Jestem dumny z tego, że w Realu Madryt mnie obserwują i wiedzą o mnie wszystko. Troszczą się o mnie, zależy im na mnie i są na bieżąco z tym, co robię. Jestem z tego powodu zadowolony. Na przykład na meczu z Bayerem Leverkusen był obecny przedstawiciel Realu Madryt. Rozmawiałem z nim i powiedziałem o wszystkim. To jest bardzo ważne i podoba mi się.

– Rozmawiałem z Isco, Casillą. Powiedziałem, że na początku nie wszystko układało się dobrze. Pytali o powody i życzyli mi szczęścia. Zachęcali też do dalszej pracy i walki o swoje.

– Nie rozegrałem ani minuty, siedziałem na trybunach, a i tak dostałem powołanie do reprezentacji do lat 21. To znaczy, że selekcjoner mi ufa. Sama obecność na zgrupowaniu jest dla mnie powodem do zadowolenia. Walczyliśmy o wyjazd na mistrzostwa Europy, udało nam się i jedziemy do Polski z nadziejami i pełni wiary. Będziemy walczyć o mistrzostwo Europy, nie myślimy o niczym innym. Nie możemy czuć się zbyt pewnie, jednak jesteśmy Hiszpanią i nie boimy się nikogo. Mamy niesamowitą drużynę ze znakomitymi piłkarzami, grającymi na co dzień w najmocniejszych klubach. Będzie trudno, rywale są silni, ale jesteśmy Hiszpanią, nikogo się nie boimy.

– Wierzę w pracę i w to, że w końcu przyniesie ona owoce. Nieważne, czy nie grasz w dwóch czy trzech meczach i myślisz, że to niesprawiedliwe. Jeśli każdego dnia pracujesz na maksimum, dostaniesz w końcu szansę. Jeśli nie dziś, to jutro. Ten proces jest bardzo długi. Celades (selekcjoner reprezentacji Hiszpanii U-21 – przyp. red.) to docenił. Możliwość wystąpienia w spotkaniu z Austrią była dla mnie wielkim wydarzeniem, nigdy tego nie zapomnę.

– Rozmawiałem z Vallejo. Kiedy tylko trafił do Eintrachtu, natychmiast złapaliśmy kontakt. Mogliśmy się zmierzyć i to było coś pięknego. On był wtedy w Saragossie, a ja w Realu Madryt. On obrońca, a ja napastnik, więc zawsze były starcia. To prawdziwa przyjemność, że mogę dzielić z nim szatnię w młodzieżowej reprezentacji. Według mnie on jest świetnym obrońcą. Zawsze jest skupiony, potrafi grać do przodu i nie komplikuje niczego w defensywie. Cieszę się, że wszystko tak dobrze mu się układa. Mam nadzieję, że Real Madryt jak najszybciej go odzyska. Życzę mu wszystkiego najlepszego.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!