Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Zidane: Musimy dbać o to wszystko, co teraz mamy

Zapis konferencji z trenerem

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj w sali prasowej w Valdebebas przed meczem z Deportivo. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Królewskich z dziennikarzami.

[RMTV] To ostatni ligowy mecz w tym roku. Mierzycie się z ekipą, która w ostatniej kolejce strzeliła 5 goli drużynie, która w tym sezonie znajduje się na pozycjach dających europejskie puchary. Czy ten mecz to taka pułapka? Będzie trudniejszy niż niektórzy to sobie wyobrażają?
Tak, na pewno. Jednak nie tylko przez ich ostatni wynik. Dla mnie trochę dziwnie jest widzieć Deportivo na tym etapie na takiej pozycji w tabeli przy tym, co robią na boisku i jaką mają ekipę. My wiemy, że to będzie bardzo trudne starcie. Jak mówisz, ostatni mecz w tym roku i postaramy się dobrze do niego przygotować oraz dobrze wejść w spotkanie.

[La Sexta] Co dzieje się z Karimem? Nie trenował po meczu z Borussią. Jest do dyspozycji na ten mecz?
Był do dyspozycji drużyny, ale damy mu trochę odpoczynku, bo mamy wiele meczów i wszyscy są teraz gotowi do gry. Jutro odpocznie jak kilku innych graczy.

[ABC] Co oznacza dla pana potencjalne pobicie rekordu meczów bez porażki? Jak patrzy pan na to, że rok z Ligą Mistrzów i Superpucharem możecie zamknąć mistrzostwem świata i rekordem? Jak czuje się pan przy tym, że Real osiąga w rok to, czego wielu nie osiąga przez dwadzieścia lat?
[śmiech] Nie wiem. Na pewno tutaj wielu trenerów z wieloma ekipami osiągnęło wiele rzeczy. Cóż, teraz najważniejsza dla nas jest dalsza praca, szczególnie zawodników, bo ja bardzo to doceniam. Może szkoleniowcy są ważni, ale dla mnie najważniejsi są piłkarze i wszystko, co robią każdego dnia. Mają tą radość zawsze, gdy tu trenują i mamy spektakularną atmosferę. Teraz trzeba o to wszystko dbać. Wiesz, jak jest, ja sam doskonale znam to otoczenie, że to wszystko może się bardzo szybko zmienić. Dlatego musimy dbać o to wszystko, by móc iść dalej w taki sposób.

[COPE] Debiutował pan przeciwko Deportivo, a teraz zamyka ten dobry rok, co zapewne przyniesie dobre wspomnienia. Czy ta kolejka będzie też świetną okazją do powiększenia przewagi, gdy najgroźniejsi rywala mają wyjazdowe starcia z Osasuną i Villarrealem? Czy chcecie powiększyć tę przewagę, która nie jest wcale taka duża?
Nie, 6 punktów to nie jest tak mało, ale to też nie jest wystarczająca przewaga, żeby już do końca rozgrywek mieć pewność, że wygramy ligę. Nie chodzi o to, że te mecze mnie nie obchodzą, bo to byłoby kłamstwo, ale najbardziej obchodzi mnie to, co zrobimy my. Zależymy od tego, co sami zrobimy. Wygrane, remisy czy porażki innych niczego nie zmienią, nie wpłyną na to, co mamy zrobić my. Jutro mamy ważne starcie, gramy o 3 punkty i chcemy zakończyć to spotkanie z wiedzą, że zrobiliśmy wszystko, by zdobyć te oczka.
A Deportivo jest dla pana wyjątkowe?
Pamiętam ten domowy mecz i dobrą grę, ale dzisiaj Depor jest inne. Rozegrali teraz świetne spotkanie, to dobra ekipa i to jutrzejsze starcie będzie zupełnie inne od tego, co napotykałem przeciwko nim jako zawodnik czy jako trener.

[RTVE] Na treningu atmosfera wyglądała na doskonałą. Czy te informacje o podatkach piłkarzy nie wpływają na codzienną pracę?
Na pewno kiedy mówi się o czymś takim, ma to wpływ. Nie chcę powiedzieć jakichś głupot, ale mam nadzieję, że te sprawy szybko zostaną rozwiązane, bo na razie widzę też tylko osądy medialne. Musimy czekać.

[Onda Cero] Wykorzystując to pytanie, klub wydał komunikat w sprawie podatków Cristiano, a on sam odcina się od zamieszania. Czy to na niego wpływa? Pan pracuje w piłce i też ma powiązania z markami, więc czy pan wie, gdzie płaci wszystkie podatki? Zostawia to pan komuś innemu? Piłkarze wiedzą, gdzie mają wszystkie środki czy zostawiają to agentom?
Nie, przede wszystkim uważam, że piłkarze to bardzo inteligentni ludzie. Oni doskonale wiedzą, co robią czy robili. Ja widzę w każdym graczu dobrego człowieka, profesjonalistów, którzy wiedzą, co robią. A że ktoś przegląda i spekuluje, co robią? Cóż, mam nadzieję, że wszystko się szybko wyjaśni. My chcemy myśleć tylko o piłce i wygrywaniu meczów.

[Chiringuito] Jest pan tutaj prawie rok. Czy w obecnym okresie grupa jest najmocniejsza pod względem psychologicznym? Czy dzisiaj drużyna jest bardziej zjednoczona niż kiedykolwiek?
Tak, ale myślę, że podobnie było wtedy, gdy mieli trudności, także te już ze mną, bo to świetna grupa zawodników. Świetna pod każdym względem. Nie powiemy, że wszyscy są przyjaciółmi, bo tak nie jest, ale wszyscy się mocno szanują. Na każdym treningu czy w każdej rzeczy, którą robią, ten szacunek między nimi jest bardzo ważny. Co do atmosfery, nasze osiągnięcia nie są słabe [śmiech], co pomaga, by każdego dnia było coraz lepiej. To jest oczywiste.

[SER; Meana] W środę po Borussii dobrze oceniał pan Jamesa. Czy jutro też zagra od początku? I jako że jesteśmy w grudniu, czy wyklucza pan jego odejście zimą?
Tak, tak, James stąd nie odejdzie. Na pewno… cóż, ja nie chcę, żeby James odchodził [śmiech]. To jest jasne. Co do meczu, musisz poczekać do jutra.

[AS] Morata jest przygotowany, by zagrać od początku, gdy jutro zabraknie Benzemy?
Tak, jutro gra Álvaro, zgadza się.
A jak ocenia go pan po kontuzji?
Dobrze. Z każdym dniem jest coraz lepiej. On bardzo chce grać, dobrze trenuje. Jutro wystąpi.

[Radio MARCA] Mówi pan, że trzeba dbać o atmosferę w szatni. Za dwa dni lecicie do Japonii. Czy wasza szatnia pamięta to, co stało się z ekipą Ancelottiego po klubowym mundialu? Rozmawiacie o tym? Czy to dla was groźny precedens? Jak się do tego przygotujecie?
[śmiech] Nie mogę nic tu powiedzieć, bo nie wiem, co wydarzy się w przyszłości. Mogę tylko zapewnić, że będziemy robić to, co robimy teraz, czyli ciężko pracować i próbować dbać o wszystko. Atmosfera jest ważna, ale wszystko opiera się na pracy i tym, co robimy. Nie mówię, że wierzę tylko w pracę, bo jest wiele rzeczy, które nam pomagają, ale praca jest najważniejsza. My po prostu dobrze pracujemy każdego kolejnego dnia. Nie widzę powodu, żeby to się miało zmienić, że coś się zmieni po przerwie świątecznej. Będziemy o to dbać i piłkarze są pierwszymi, którzy będą to robić.

[AFP; pytanie po francusku] Kończy pan rok ligowy z rywalem, z którym pan zaczynał pracę w tej ekipie. Czy może pan stwierdzić, że to był rok marzenie?
Tak. Mocno pracowaliśmy, żeby to wszystko osiągać. Piłkarzom i sztabowi możemy tylko życzyć, żeby szło nam tak dalej. Wiemy, że w przyszłości będziemy mieć trudne chwile, ale bardzo chcemy iść dalej. Nasza radość z tego wszystkiego pozostaje nietknięta, a jeśli będziemy pracować, to będziemy mogli też dalej marzyć. Po prostu oczekujemy, że utrzymamy się na tej drodze.

[RTL/Le Parisien/Téléfoot; pytanie po francusku] Co sądzi pan o Unaiu Emerym? Ma spore trudności w PSG. Widział pan jego pracę w Valencii czy Sevilli. Czy on może odnieść sukces w takim klubie jak PSG? Co sądzi pan o nim i jego metodach?
Uważam, że ma warunki, by osiągać wielkie rzeczy. To bardzo doświadczony trener, zdobył wiele tutaj w Hiszpanii. On doskonale zna te trudności, miał już takie chwile w karierze i w Hiszpanii. Mam nadzieję, że będzie mu szło dobrze w PSG, ale w takim klubie zawsze będą słabsze okresy. Jednak moim zdaniem on jest zdolny do pokonania tych kłopotów i robienia wielkich rzeczy. W każdym razie takie wymagania na tym stanowisku zawsze są stałe, wobec niego i każdego trenera. To się nigdy nie zmieni.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!