Advertisement
Menu
/ MARCA

Bez Bale'a Real traci szybkość, szerokość i grę w powietrzu

Jak pokryć brak Walijczyka?

Poniższą analizę dla dziennika MARCA wykonał Enrique Ortego. Dołączono do tego powyższy obrazek taktyczny. Zawodnik na czerwono to gracz, który wchodzi w miejsce Bale'a. Kolejne warianty od góry: możliwy na Sporting; najbardziej naturalny; Cristiano na prawy bok; opcja na Camp Nou.

Prawdziwy problem, który jest trudny do rozwiązania. Przeszłość pokazuje, że takie braki w zespole Realu Madryt pokrywane są w zaskakujący, ale dobry sposób. Widzieliśmy to ostatnio przy urazach Marcelo, Casemiro, Modricia, Kroosa, Ramosa czy Benzemy. Teraz jednak w przypadku Bale'a wątpliwości są jednak bardzo duże, jeśli nie największe ze wszystkich wymienionych sytuacji. W kadrze nie ma żadnego gracza, który zbliża się warunkami do Walijczyka.

Nikt nie jest nawet blisko. Bale to Bale. Real Madryt bez niego traci szerokość – niezależnie od flanki, którą okupował Walijczyk, szybkość, zdolność ostrego przyśpieszenia akcji w przejściach z obrony do ataku, przechodzenie defensywy przeciwnika, strzał i grę w powietrzu w podwójnym znaczeniu, bo w obu polach karnych. Atakujący przez te ponad 3 lata zdobył w Madrycie 17 goli głową i jest jednym z kluczowych elementów przy bronieniu stałych fragmentów gry.

Szansa dla Jamesa… i Asensio
W jedynym meczu ligowym, w jakim w tym sezonie nie zagrał Bale, z Espanyolem – nie wystąpił też Cristiano – Zidane postawił na prawym boku na Lucasa, a na lewym na Asensio. To naturalni następcy Walijczyka. Prawonożny i lewonożny. Być może swoje miejsce odnajdzie też James.

Na korzyść Kolumbijczyka przemawia to, że przynajmniej przed starciem ze Sportingiem jest wypoczęty w odniesieniu do bezpośrednich rywali do składu. Po 180 minutach w kadrze rozegrał tylko 7 minut w derbach z Atleti.

Innym aspektem, o którym trzeba pamiętać w przypadku Jamesa, jest to, że może on grać na obu bokach. Do tego odnajduje się zarówno w podstawowym 4-3-3, jaki 4-2-3-1/4-4-2 z ostatnich meczów.

Cristiano na skrzydło lub dwóch napastników
Z wyleczonym Benzemą i powoli wracającym Moratą kontuzja Bale'a może wpłynąć na Cristiano. Tutaj są dwa warianty: albo wraca na skrzydło i tam zaczyna swoje akcje, albo Zidane postawi na dwóch napastników w klasycznym 4-4-2. Zapamiętajcie tę opcję w kontekście przyszłotygodniowego Klasyku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!