Spokojny tydzień, łatwy przeciwnik?

Wyczerpująca seria, składająca się z pięciu meczów rozegranych w zaledwie dziewięć dni, kosztowała koszykarzy Realu Madryt mnóstwo sił. Ogromne zmęczenie objawiło się w ostatnim pojedynku, w Gran Canarii, gdzie zespół dopiero pod koniec włączył się do gry na poważnie i powalczył o wygraną. Zupełnie inaczej powinna wyglądać najbliższa konfrontacja z Uniksem w EuroLidze, rozgrywana po czterech dniach odpoczynku.

Uniks uzbierał dotychczas zaledwie dwa zwycięstwa i znajduje się w gronie drużyn z najgorszym bilansem, dzieląc miejsce w tabeli z Brose Baskets, Žalgirisem i Galatasarayem. Wspominając rywali Realu Madryt z ostatnich tygodni, drużyna z Kazania nie wzbudza ani strachu, ani szczególnych emocji. Nie tylko wrodzona grzeczność, ale i doświadczenie nakazuje jednak wspomnieć, że nawet tak niepozorny przeciwnik może uprzykrzyć ci wieczór. Zwłaszcza, kiedy masz tendencję do popadania w rozkojarzenie.

Madrycki zespół cztery ze wspomnianych na początku meczów zakończył zwycięstwem, ale tak naprawdę każdy z nich różnił się od siebie znacząco. Jedyną wspólną cechą była wyraźnie solidniejsza gra w obronie, co widoczne było i na parkiecie, i w statystykach. Defensywa, jak co roku, stała się priorytetem i to właśnie nad jej poprawą drużyna pracuje najbardziej. Szczelność jej sprawdzi z pewnością Keith Langford, notujący obecnie najwięcej punktów w rozgrywkach i będący największym zagrożeniem ekipy przeciwnej.


Real Madryt zagra z BC Uniks w czwartek, o godzinie 21:00, w Palacio de los Deportes w Madrycie. Spotkanie zostanie rozegrane w ramach 9. kolejki sezonu zasadniczego Turkish Airlines EuroLigi.