Advertisement
Menu
/ MARCA

Pionek, który może złamać mecz

Ostatnia analiza taktyczna derbów

Porażka zawsze boli, ale tym razem Atlético naprawdę nie może sobie na nią pozwolić. To nie jest finał. To derby, ale Rojiblancos nie mogą przegrać ze względów statystycznych. Do mistrzostwa trzeba celować w 30 wygranych. Wokół tej granicy zawsze kończy ostateczny zwycięzca. Porażka czy nawet remis oznaczałyby dla ekipy Simeone szóste potknięcie po dopiero 1/3 całego sezonu. To za dużo. Mistrzowie będący najbliżej perfekcji, czyli Real Mourinho i Barcelona Vilanovy, zdobywali tytuły przy tylko sześciu spotkaniach bez wygranej. Tyle już dzisiaj przy ewentualnej wpadce może mieć Atlético. Przy 2/3 sezonu do rozegrania. To jednak swoisty finał.

Uniwersalność i głębokość kadry. Zidane nie cofa się przy brakach. Zasługą Francuza jest korzystanie z wartości wszystkich swoich piłkarzy. Hierarchia w tej drużynie jest jasno określona, role są ewidentne, a wkład zawodników zależy od wyborów – Zizou stosuje różne systemy i warianty, jak na przykład w dwumeczu z Legią. Nie zmienia się jednak podstawa gry i styl. Real wie, co chce grać. Szuka efektywnego rozgrywania, wysokiego nacisku na rywala nawet przy ryzyku łamania bloku i solidarności wszystkich formacji, także ofensywnej trójki, która musi pomagać w defensywie. Wtedy po szybkim czy wysokim odbiorze ekipa chce korzystać z takiej przewagi i uruchamiać szybki atak.

Warianty trójkąta
Kwadrat czy podwójny trójkąt. Simeone stawia na takie modyfikacje, żeby optymalizować grę swojego zespołu. Atleti na swój sposób zmienia rozgrywanie i role zawodników, gdy widzi, że traci przewagę. Najprostszą podstawą jest kwadrat w 4-4-2. Gabi i Koke walczą w środku, a Carrasco i Saúl na bokach. Griezmann i Gameiro lub Torres to sztylety. Jeśli Real będzie zdolny do uwalniania jednego z graczy w środku pola i będzie sprawiać, iż Gabi czy Koke będą tracić ustawienie, to na pewno z ławki padnie okrzyk: „Gramy trójką!”. Gabi jako środkowy, a Koke i Saúl lekko na bokach. Flanki dla Carrasco i Griezmanna, a na szczycie napastnik. Bez żadnej zmiany personalnej przewaga Realu w środku zostanie załatana. Próba hipnotyzowania obroną czy przetrzymania takiego momentu rozgrywania rywala i odpuszczanie może skończyć się błędem na wagę straconej bramki.

Real jak Barcelona
Simeone wie, że Real jest mocny. Liczby nie kłamią. Ataki Królewskich, które prowadzą do gola, trwają średnio po 50 sekund. Te Barcelony sekundę krócej. Rozgrywanie też przemawia na korzyść ekipy Zidane'a, bo ta wymienia średnio 17 podań przed trafieniem, a Katalończycy 16. Giganci mają taki sam pomysł na grę, a to sprzyja Simeone w stosowaniu jednego antidotum. Nisko ustawiony zespół, ostra obrona i maksymalne redukowanie przestrzeni przy polu karnym.

Biegi tam i z powrotem
Zidane będzie musiał wybrać ośmiu żołnierzy – z bramkarzem – do zatrzymywania kontr Rojiblancos. Siedmiu graczy z pola gotowych do sprintów po 50 metrów, bo jeśli Atleti się cofnie, to nie będzie mogło wygrać inaczej niż przez kontrataki.

Bronienie jest świetnie rozpisane, ale Real nie może odpuścić prowadzenia gry. Będzie musiał atakować i pod polem karnym rywala, gdzie z założenia nie będzie przestrzeni, wymuszać sytuacje jeden na jednego, czekając na podłączenie się bocznych obrońców, by stworzyć tę ostateczną przewagę. Królewscy szukają więc biegania od pola karnego do pola karnego, pojedynków indywidualnych i zdolności do dryblingu na skrzydle. Lucas Vázquez, prawda?

Wejście Benzemy
Francuz jest do dyspozycji, ale tak naprawdę raczej trudno mu będzie wytrzymać więcej niż godzinę gry. 60:30 – tak zapewne wstępnie wygląda podział minut między Lucasem a Karimem. Zidane będzie musiał podjąć odpowiednią decyzję co do wpuszczenia Benzemy.

Tak więc Lucas na prawej flance, Bale na lewej, a Cristiano na „9”. Hiszpan przez dyspozycje taktyczne jednego i drugiego zespołu może zostać swoistym pionkiem, który złamie ten mecz. To wszystko przy założeniu, że w środku Isco da z siebie wszystko, żeby Realowi grało się wygodnie w stylu Chorwacji z Modriciem i Kovačiciem. W podobny sposób Luka walczy dla swojej reprezentacji razem z Rakiticiem. Nie ma pomocnika, który idealnie zastąpiłby Kroosa, nie ma też zastępcy dla Casemiro. Ci będą dzisiaj wirtualni. Nie będzie tego centralnego odnośnika, ale gra będzie taka sama, chociaż przeprowadzana w inny sposób. Królewscy mogą sobie na to pozwolić.

Taktyczne obrazki z finału Ligi Mistrzów w Mediolanie:
1. Pułapka Atlético Madryt: Pressing na boczną linię. Nacisk Rojiblancos na rywala z piłką aż do wyrzucenia go na liny.

• Dyscyplina taktyczna. Skrzydłowy z drugiej flanki jest gotowy, by załatać dziurę na drugim boku.
• Griezmann ma swobodę i czeka, by ruszyć do przodu.
• Gabi koryguje pozycję w środku, by powstrzymać podanie diagonalne w kierunku pola karnego.
• 2 na 1 wobec rywala z piłką. Do tego Gabi i Godín jako pokrycie pleców.
• Członkowie linii obrony ustawieni w odpowiedniej odległości między sobą. Defensywa ma zakaz utraty takiego porządku.

2. Stopper Realu w obronie: Zmiennik Casemiro. Pomocnik jako trzeci środkowy obrońca. 2 na 2 w sytuacji Griezmann i Torres (Gameiro) na stoperów.

• Griezmann kontra stoper / Torres kontra stoper.
• Casemiro koryguje tradycyjną sytuacją 2 na 2 przygotowaną przez Simeone przeciwko Realowi na sytuację 3 na 2.
• Bez tego centralnego pomocnika to ci boczni – Modrić i Kovačić – będą musieli wykonywać obowiązki tego stoppera przy środkowych obrońcach, żeby nie dawać Atlético szansy na zdobycie przewagi.
• Kto zastąpi Casemiro? Pomocnik najbardziej oddalony od piłki. W takiej konfiguracji byłby to Modrić.

Powyższej analizy dla dziennika MARCA dokonał Marcos López.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!