Advertisement
Menu
/ marca.com

Pierwszy rzut karny od… 20 marca

Ponad siedem miesięcy bez jedenastki

Real Madryt miał dzisiaj dwa rzuty karne. Przerwał tym samym długi okres bez tego stałego fragmentu gry. Królewscy nie mieli okazji wykonywać jedenastki od siedmiu miesięcy i dziewięciu dni. Ostatni raz w 20 marca (Reyes sfaulował Modricia). Dzisiaj Sánchez Martínez wskazał na wapno za zagranie ręką Deyversona po rzucie wolnym wykonywanym przez Bale’a. Później zrobił to drugi raz, tym razem za faul na Cristiano Ronaldo. Portugalczyk wykorzystał pierwszy rzut karny, a drugim przypadku jego zamiary wyczuł Fernando Pacheco.

Ekipa Zidane’a miała na koncie 26 oficjalnych meczów bez rzutu karnego. Trzynaście w poprzednim sezonie (osiem w lidze, pięć w Lidze Mistrzów) i trzynaście w obecnym (dziewięć w lidze, trzy w Lidze Mistrzów i jeden w Superpucharze Europy). Łącznie 2355 minut bez jedenastki. Dla porównania Barcelona w tym czasie wykonywała osiem rzutów karnych (z Villarrealem, trzykrotnie ze Sportingiem, z Leganésem, Celtą, Manchesterem City i Valencią). W poprzednim sezonie Katalończycy otrzymali aż 19 jedenastek. Atlético od marca również ośmiokrotnie wykonywało ten stały fragment gry (z Barceloną, dwukrotnie z Bayernem, Realem Madryt, Alavésem, Sportingiem i dwukrotnie z Valencią).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!