Advertisement
Menu
/ sport-magazine.co.uk

Bale: Nigdy nie chciałem być obrońcą

Walijczyk dla <i>Sport Magazine</i>

Gareth Bale został gwiazdą specjalnego, urodzinowego wydania brytyjskiego Sport Magazine. Przedstawiamy wypowiedzi Walijczyka, jakie ukazały się w magazynie.

– Championship to bardzo trudna liga, to bardzo fizyczne rozgrywki, ale to dało mi świetną podstawę do budowania siebie. Najważniejsza dla mnie, gdy byłem młodszy, była gra w każdym kolejnym tygodniu. Możesz trenować z wielkimi zawodnikami, ale nie ma nic takiego innego jak rozgrywanie meczów, szczególnie w młodym wieku. To było kluczowe dla mojego rozwoju.

– Zawsze chciałem być atakującym, nigdy obrońcą, bez urazy dla nikogo! W Tottenhamie debiutowałem u Martina Jola na lewej stronie pomocy na Old Trafford. On widział, że może nie bronię za dobrze, ale potrafię atakować. Oczywiście Harry Redknapp widział to samo. Zaczynałem u niego jako obrońca, ale po czasie zrozumiał, że zostawiam za sobą za dużo miejsca. Ostatecznie dlatego przeszedłem z obrony wyżej, bo nie potrafiłem wypełniać swoich defensywnych obowiązków. Dlatego postawiono na mnie w ofensywie. Od tamtego momentu nie popatrzyłem już do tyłu.

– Pierwsze powołanie do reprezentacji 10 lat temu? To było coś ogromnego. W pierwszym meczu siedziałem na ławce, graliśmy chyba z Krajem Basków. Mówiłem rodzicom, że mam wielką nadzieję na debiut. Pamiętam, że nie wszedłem i byłem ogromnie rozczarowany. Rozmawiałem potem z tatą i byłem wściekły. Potem jednak zostałem powołany na starcie z Trynidadem i Tobago. To było spełnienie życiowego marzenia. Zawsze oglądałem Walię z rodziną, jeździłem nawet na mecze. To było cudowne doświadczenie, a do tego wygraliśmy.

– Powrót z EURO? To było szaleństwo. Wiedzieliśmy, że będziemy witani, ale wielkość i rozmach były po prostu oszałamiające. Oni chcieli podziękować nam za grę, a my im za wsparcie i bycie z nami. Cały naród się zjednoczył. Obyśmy teraz mogli zbudować futbol w Walii, pozyskać zawodników, rozwinąć się pod tym względem.

– Presja? Czuję, że przyzwyczaiłem się do niej w klubie. To pomaga, ale też nie chcę za mocno myśleć o tym jako starciu ze sobą i walce o dobry występ. Dla mnie EURO to była po prostu ciężka praca. Jeden zawodnik nie wygra sam każdego meczu. Możemy stworzyć różnicę, ale chodzi o grę zespołu i tak do tego podchodziłem.

– W pewien sposób cieszę się z ostrej krytyki na początku pobytu w Hiszpanii, bo to uczyniło mnie mocniejszym człowiekiem i mocniejszym zawodnikiem. Uczysz się więcej z czasów, gdy nie idzie za dobrze, niż takich, gdy tylko wygrywasz. Naprawdę to było dla mnie korzystne. Jako zawodnik chcę być coraz lepszy. Główny cel dla mnie to iść dalej i dalej, być coraz lepszym i lepszy. To są moje wyzwania w każdym roku. Nawet po dobrym sezonie spróbuj mieć jeszcze lepszy w kolejnym roku. Z tym się mierzę.

– Liga? Musimy być konsekwentni. Końcówka poprzedniego sezonu była świetna, ale musimy być lepsi na starcie i w środku. Ostatnio takie drużyny zdobywały mistrzostwa. W poprzednim roku było blisko ale trzeba pracować jeszcze ciężej jako drużyna. Obyśmy na koniec tego sezonu podnieśli to trofeum.

– Finał Ligi Mistrzów w Cardiff? Jeśli można mówić o dodatkowej motywacji, to tak, ten powód jest dobry. Jednak jestem już wystarczająco zmotywowany samą chęcią ponownego zwycięstwa. Możemy być pierwszą drużyną w historii, która obroni tytuł od powstania Ligi Mistrzów. Dlatego cel na ten rok jest jeden: wygrać rozgrywki rok po roku. Jednak oczywiście cudownie byłoby też tego dokonać w moim rodzinnym mieście. Czy wystarczy biletów dla wszystkich znajomych? Mogą obejrzeć mecz też na telebimach na zewnątrz, ale przynajmniej oszczędzę na lotach!

– Cel na kolejne 10 lat? W karierze klubowej chcę wygrać jak najwięcej trofeów i grać jak najlepiej. W kadrze chcemy zakwalifikować się na mundial. To byłoby niesamowite dla nas jako dla narodu. Mówiliśmy już o tym, że chociaż awansowaliśmy na EURO, to chcemy stale być uczestnikami wielkich turniejów. Więc tak, chcę zagrać na mundialu i kwalifikować się na wielkie turnieje. A do tego może jakieś trofeum, nigdy nie wiadomo! Jednak ogólnie chcę radzić sobie jak najlepiej i zdobywać jak najwięcej pucharów!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!