Advertisement
Menu
/ Bleacher Report

Real poprawia obronę, ale martwi forma Ramosa

Podsumowanie meczu od <i>Bleacher Report</i>

Poniższą analizę spotkania z Realem Sociedad przygotował Bleacher Report..

Real Madryt wystartował ze swoim sezonem ligowym 2016/17. Niecałe 100 sekund zajęło im zdobycie pierwszej bramki, a ostatecznie wygrali 3:0 z Realem Sociedad. Dwa gole Bale'a przy nieobecnościach Cristiano Ronaldo i Karima Benzemy mogą skraść nagłówki, ale Zidane powinien zostać doceniony za ustawienie swojej ekipy na Anoecie. To trudny teren dla większości wielkich klubów, a Królewscy wygrali tam w poprzednim sezonie w samej końcówce.

Nawet bez dwóch ze swoich najlepszych atakujących Real miał wystarczająco talentu w ofensywie, żeby pobić większość rywali, ale imponujący u mistrza Europy był balans między ofensywą a defensywą. Jedynym wyjątkiem był Sergio Ramos, którego forma indywidualna ciągle daje wiele powodów do zmartwień.

Ustawienie
Zidane pozornie postawił na 4-3-3, ale od początku było jasne, że rozstawienie będzie różniło się od tego w poprzednim sezonie, kiedy trzech atakujących skupiało się na ofensywie i nie za bardzo garnęło się do domykania linii w obronie. W czasie przygotowań pod nieobecność szczególnie Cristiano było widać ewolucję w rolach poszczególnych graczy w Realu Madryt.

Skrzydłowi bez piłki operują głównie jako pomocnicy, pozwalając Realowi grać płaską czwórką w środku pola. Casemiro zamyka wtedy przestrzeń między liniami i doskakuje do wbiegających zawodników. To wyraźne 4-1-4-1, które daje drużynie podstawę do rozbijania ataków, a potem bazę pod kolejne ataki.






















Casemiro już kilka razy udowodnił swoją użyteczność w ostatnim roku, pokazując moc w odbiorze i naturalne warunki fizyczne, które pozwalają mu biegać od boku do boku, gdy stoperzy zostają w środku. Może też wskakiwać między obrońców, gdy tego trzeba czy przenieść piłkę do środka pola.

W tym otwarciu sezonu Królewscy pokazali dobrze zorganizowaną drugą linię i dużo pracy nad budowaniem formacji po starcie. Real Madryt operował jako wielka drużyna.

Skrzydłowi Bale i Asensio byli kluczowi przez swoją determinację w powrotach i zmuszaniu Sociedadu do grania wszerz, do tyłu czy długimi piłkami. Ekipa chroniła swoją obronę.

Może nie był to spektakularny futbol i Real nie dominował całkowicie, ale był to naprawdę dobry pokaz taktycznej gry. Zidane stworzył plan, napracował się nad jego wykonaniem, a zawodnicy perfekcyjnie go odtworzyli na murawie.

Pytanie: czy coś takiego ma szansę utrzymać się po powrocie Ronaldo?

Kontra
Real Madryt nie dominował całkowicie, więc wymieniał krótką i mądrą grę przy utrzymywaniu się wysoko w polu na wciąganie rywala na swoją połowę i rozbijaniu jego ustawienia.

Linia czterech pomocników była wtedy zdolna do wychodzenia na pełnej szybkości i zapełniania określonych stref, ale często też po prostu wchodzono środkiem pola, wykorzystując rzadkie wyjścia Sociedadu do ataku większą liczbą zawodników.

Szczególnie imponujący pod tym względem był Mateo Kovačić, ale wiele pokazał też Álvaro Morata.






















Wejścia Hiszpana w środkowe kanały pozwalały grać Realowi bardzo bezpośrednio, gdy tylko było trzeba, wyciągały drugą linię do przodu i tworzyły wiele problemów obronie rywala przez pojedynki jeden na jednego. Morata nie trafił do siatki, ale to był jego typowy mecz: dużo energii, dobre łączenie gry, utrzymywanie ekipy wysoko i kilka zmarnowanych okazji. To była dobra robota, szczególnie poza Bernabéu. To spotkanie pokazało, jak ważny może być dla swojej ekipy pod względem taktycznym. Wszystkie te aspekty związane z kontrowaniem odchodziły jednak od defensywnej organizacji i planu Zidane'a.

Dominacja nad słabymi rywalami i rozbijanie ich pięcioma golami zdarza się Realowi często. W takich meczach Królewscy rzadko tracą punkty. Różnicę w tym sezonie można stworzyć na wyjazdach przeciwko średniakom czy tym najważniejszym rywalom. Dyscyplina taktyczna, odpowiednia intensywność pracy i zamykanie przestrzeni przed obroną to najważniejsze punkty na te starcia. Zidane i jego ekipa pokazali na Anoecie, że skupiają się na tych aspektach i zasłużenie wyjechali bez straconej bramki.

Sergio Ramos
Ten mecz nie był jednak perfekcyjny, a największy znak zapytania należy postawić przy Sergio Ramosie.

Hiszpan błyszczy w najważniejszych meczach i ostatnio wyrobił sobie nawyk zdobywania ważnych goli i podnoszenia trofeów, ale pod względem pozycyjnym w meczu z Realem Sociedad nie pokazał się z najlepszej strony. Brak stabilizacji w jego grze to kontynuacja trendu z ostatniego sezonu, kiedy ogólnie grał po prostu słabo.

W niedzielę więcej niż raz kapitan Realu był łapany na wyjściach z obrony w niewłaściwych momentach i podwyższaniu ryzyka, a Sociedad prostymi środkami wykorzystywało luki, jakie za sobą zostawiał. Varane, który imponująco wraca do jedenastki, i Casemiro byli bardzo ważni w ratowaniu Ramosa w czasie tego spotkania.






















Jednak w tym spotkaniu bardziej widoczne były błędy z piłką. Ramos dwa razy sprezentował okazje bramkowe Realowi Sociedad przez zatrważające podania. One pokazały, że Hiszpanowi po prostu brakuje na dzisiaj koncentracji i skupienia na meczach.

Podstawowy gracz Realu i kadry Hiszpanii ma determinację, agresywność czy umiejętności liderowania zespołowi, które zrobiły z niego gwiazdę i pozwoliły odnieść największe sukcesy, ale jego forma w ostatnich 12 miesiącach jest dużo poniżej tego, czego wymaga się na tym poziomie. Real Sociedad ma za słaby atak, żeby wykorzystać takie błędy, ale inne zespoły to zrobią, jeśli kapitan Królewskich nie przemyśli swojej gry i nie usunie takich pomyłek.

Ramos nie musi patrzeć daleko, żeby zobaczyć jak szybko można wrócić do odpowiedniej gry. Gerard Piqué, jego kolega z kadry, po przyjściu Luisa Enrique opuścił aż 5 z pierwszych 11 spotkań w sezonie 2014/15, ale potrafił wrócić do formy i skończył tamte rozgrywki jako jeden z najlepszych defensorów.

Real Madryt pokazał za Zidane'a indywidualną i taktyczną poprawę, ale odwrócenie formy Ramosa może być kluczowym aspektem dla tej ekipy w nowym, funkcjonalnym i inteligentnym ustawieniu w obronie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!