Advertisement
Menu
/ marca.com

Asensio bierze sprawy w swoje ręce

Młody Hiszpan walczy o przyszłość w Realu

Nieważne, czy uznamy go za kogoś, kto w gruncie rzeczy przychodzi z rezerw, czy za kogoś, kto był tylko testowany w reprezentacji Hiszpanii. Nieistotne jest również to, kto otacza go na boisku, bo wkład samego Marco Asensio nigdy się nie zmienia. Ten wiecznie uśmiechnięty chłopak jest w stanie przezwyciężyć presję miedzy formacjami na boisku dzięki swej szybkości, z kolei dzięki mocnemu uderzeniu może również wprawić w niepokój bramkarza rywali. Dzięki swym atutom piłkarz z Majorki potrafił zapewnić pewną lukę w zespole Zidane'a, który zresztą zdążył już go poznać z pierwszej ręki.

Zeszłego lata pojawił się w Realu Madryt już jako lider reprezentacji do lat 19, która zdobyła mistrzostwo Europy, a obecnie w Primera División rozegrał już 34 spotkania, ponadto także trzy w Pucharze Króla. Na boisku wciąż jest odważny i dziarski, to pomogło mu osiągnąć sukces, gdy grał dla młodzieżowych kategorii Hiszpanii. Ostatnim pokazem tego, że Marco Asensio może rywalizować z największymi, był wczorajszy sparing z Paris Saint-Germain. Wszedł na boisku po przerwie i bez wątpienia był na nim najlepszy. Krążył za plecami chłopców z Castilli, aby stamtąd tworzyć zagrożenie dla francuskiej bramki.

Pokazał przede wszystkim swój sposób prowadzenia piłki, który pozwala mu stale kontrolować futbolówkę w biegu. Mocno trzyma się na nogach, nie dając rywalowi szansy na odebranie mu piłki w legalny sposób. Asensio spoglądał w oczy Isco, Jamesowi i reszcie, ale ciężar Realu Madryt wcale go nie przytłoczył. Na boisku oddał też kilka mocnych strzałów, niestety żaden z nich nie trafił do siatki.

Tak więc w obliczu nieubłaganego odejścia Jesé i wątpliwości wokół Isco i Jamesa, Marco Asensio może z talii swą szczęśliwą kartę, to znaczy wywalczyć sobie miejsce w zespole Zidane'a. Może być kimś, kto towarzyszyć będzie wielkim postaciom ekipy Blancos. Nie ulega wątpliwościom, że Realowi trafił się skarb, który zaczyna właśnie przynosić zyski.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!