Advertisement
Menu

16 lat od transferu Figo

Czyli od początku ery <i>Galácticos</i>

Szesnaście lat temu Real Madryt ściągnął z FC Barcelona Luísa Figo. Później Portugalczyk miał z Królewskimi sięgnąć po Ligę Mistrzów, dwa mistrzostwa Hiszpanii, dwa Superpuchary Hiszpanii, Superpuchar Europy i Puchar Interkontynentalny. Był to też pierwszy transfer z ery Galácticos otwierający nową erę w działaniach klubu, przede wszystkim na polu wizerunkowym.

Gdy w 2000 roku Florentino Pérez kandydował na prezesa Realu Madryt, jego głównym postulatem było przeprowadzenie wielkiego transferu do klubu. Padło właśnie na Figo, który został ściągnięty za rekordową wówczas kwotę 60,1 miliona dolarów i miał za sobą doskonałe mistrzostwa Europy w Belgii i Holandii. Nie prowadzono dłuższych negocjacji w jego sprawie, Królewscy zdecydowali się bowiem wpłacić klauzulę wykupu. Portugalczyk nie cieszył się jednak długo mianem najdroższego na świecie, bo wkrótce Blancos zapłacili jeszcze większe pieniądze za Zinédine Zidane'a.

Wielu kibiców do dziś uważa, że Figo był najbardziej prominentną postacią pierwszych Galácticos. Już w pierwszym sezonie w Madrycie doprowadził do zdobycia mistrzostwa Hiszpanii, był także bardzo istotny dla triumfu w Lidze Mistrzów w 2002 roku. Warto zaznaczyć, że przy tym wszystkim Portugalczyk wielokrotnie musiał borykać się z ostrą i stałą reakcją kibiców Barcelony, gdzie do dziś nazywa się go „zdrajcą” czy „Judaszem”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!