Advertisement
Menu

Bale poprowadzi Walię do półfinału?

Walijczycy grają dziś z Belgami

Muzycznym bohaterem obecnego EURO jest bez wątpienia Will Grigg – to przyśpiewka na jego cześć stała się hitem turnieju. Jednak swojej piosenki, doczekał się także Gareth Bale. Nie nam oceniać walory artystyczne tego dzieła, jednak bez wątpienia pokazuje ono, jak wielkie nadzieje Walijczycy pokładają w Bale’u. Zawodnik Królewskich wyrósł na lidera drużyny, którego w Walii brakowało od wielu lat. Tego ciężaru nie był w stanie udźwignąć nawet Ryan Giggs. Dziś Bale będzie miał kolejną okazję, by wprowadzić swoją drużynę do historii. Na drodze Walijczyków do półfinału Mistrzostw Europy stanie Belgia.

Nie ulega wątpliwościom, że Gareth Bale to kluczowy zawodnik w drużynie Chrisa Colemana. Piłkarz Realu Madryt strzelił bramkę w każdym meczu fazy grupowej, do tego dwa trafienia zanotował z rzutów wolnych. Spotkanie 1/8 finału z Irlandią Północną nie należało do najlepszych w wykonaniu podopiecznych Colemana, jednak znów na wysokości zadania stanął Bale – to po jego zagraniu z lewej strony piłkę do własnej bramki skierował McAuley. I ostatecznie to Walia na etapie ćwierćfinału jest jedynym reprezentantem Wielkiej Brytanii w turnieju.

To właśnie Gareth Bale dał Walii niespodziewane zwycięstwo nad Belgią w eliminacjach EURO 2016, był to jego 50. mecz w barwach reprezentacji. Napastnik wykorzystał zamieszanie w polu karnym po rzucie wolnym, odwrócony plecami do bramki przyjął piłkę na klatkę piersiową, po czym pewnie i spokojnie skierował ją do bramki Belgów. – Nie spodziewaliśmy się wtedy tego zwycięstwa w Cardiff. Belgowie zajmowali drugie miejsce w rankingu FIFA. Ale ten wynik dał efekt śnieżnej kuli, w dobrym stylu awansowaliśmy na turniej, a teraz znów zmierzymy się z nimi. Belgowie są faworytami, ale my się na tym nie skupiamy. Myślę, że wiemy o nich więcej niż każdy inny zespół na tym turnieju – mówił Bale na przedmeczowej konferencji.

Smaku dzisiejszej rywalizacji dodaje fakt, że Bale w półfinale turnieju może zmierzyć się z Cristiano Ronaldo. Zanim do tego dojdzie Walijczycy muszą rozegrać kolejny dobry mecz przeciwko Belgii. Czerwone Diabły przed turniejem były uważane za czarnego konia, zespół, który może namieszać w stawce. Od początku jednak zawodzili. Zaczęli turniej od porażki z Włochami, później już wygrywali z Irlandią i Szwecją, jednak gra największych gwiazd pozostawała bez wyrazu. Przebudzenie przyniósł mecz 1/8 finału z Węgrami, w którym kluczową postacią był Eden Hazard. Po tym występie znów na sile przybrały plotki o jego możliwym transferze do Realu Madryt. Na razie jednak barwy Królewskich reprezentuje w tym starciu tylko Bale.

Przewidywany skład Walii: Hennessey; Gunter, Chester, Williams, Davies, Taylor; Allen, Ledley; Ramsey, Bale; Robson-Kanu.

Przewidywany skład Belgii: Courtois; Meunier, Alderweireld, Ciman/Denayer, J Lukaku; Witsel, Nainggolan; Mertens/Carrasco, De Bruyne, Hazard; R Lukaku.

Transmisja:
21:00 Walia – Belgia (Polsat, Polsat Sport, Polsat Sport Extra)

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!