Advertisement
Menu
/ bernabeudigital.com

Laso: Zawsze czuję wsparcie klubu

Wypowiedź z konferencji prasowej

Pablo Laso musiał przerwać świętowanie mistrzowskiego tytułu, aby wziąć udział w pomeczowej konferencji prasowej. Trener podsumował nie tylko miniony sezon, ale i pięć lat pracy w Realu Madryt.

– Jestem bardzo zadowolony z serii, w której drużyna zachowała się niemal perfekcyjnie od pierwszego dnia, a wszyscy zawodnicy byli przygotowani, aby dać coś od siebie. Pierwszy mecz mogliśmy wygrać, ale przegraliśmy, w drugim zagraliśmy bardzo solidnie, w trzecim byliśmy w stanie dominować, z trzecią kwartą najlepszej koszykówki, jaką można zobaczyć. Mieliśmy świadomość, że dzisiaj czekać nas będzie wojna. Wiedzieliśmy, że należy utrzymać koncentrację – przyznał Laso.

– Jestem bardzo dumny z pracy wszystkich ludzi w trakcie sezonu: trenerów od przygotowania fizycznego, sztabu medycznego, fizjoterapeutów, utilleros… Wszyscy są tak samo ważni, jak którykolwiek z nas. Mój sztab trenerski spisał się doskonale, żaden członek drużyny nie stracił skupienia. Jestem bardzo dumny z całego zespołu, klubu i, przede wszystkim, kibiców, którzy byli niesamowici. Dumny jestem tym bardziej po meczu z Fenerbahçe, gdy wspierali nas także po porażce. Część tego zwycięstwa należy do nich.

– Zawsze czuję wsparcie ze strony klubu, ze strony grupy, aby kontynuować pracę. Moje statystyki to ciekawostka. Czy przegrywam, czy wygrywam, nadal muszę pracować. Wsparcie, jakie otrzymuję od wszystkich z klubu jest bardzo istotne w kontynuowaniu tego. Nie uważam, aby była to zasługa tylko Pabla Lasa. Nie oznacza to jednak, że nie jestem zadowolony i dumny.

– Bardziej przemawiają do mnie słowa, które wypowiedział Sergio. Tytuł jest zwieńczeniem, ale dla mnie ważne jest to, że drużyna jest rodziną. Staram się, by wszyscy tworzyli grupę, cierpieli wspólnie. Bardzo ważne, by jakąkolwiek rzecz, która może zaburzyć porządek, przezwyciężyć. Najwięcej złości przynoszą wszelkie trudy, bowiem jestem tym, który musi sobie z nimi poradzić. Zawodnicy mi to jednak ułatwiają i jestem z tego bardzo zadowolony.

– Trudno spoglądać pięć lat wstecz, do dnia, w którym tu przybyłem. Bardziej od pragnienia tytułów byłem świadomy tego, jak chciałbym, by Real Madryt wyglądał. Dlatego musisz podejmować decyzje, które ci się nie podobają, ale dokonujesz ich dla dobra drużyny. W tamtym czasie trenowałem doskonałych zawodników, będę ich bronił. Później, gdy wygrywaliśmy, również szło nam dobrze. Uważam, że wykonaliśmy wiele rzeczy poprawnie, aby dzisiaj Palacio czuło się tak, jak się czuło.

– Pierwszym ważnym wspomnieniem jest to, gdy zdobyliśmy Puchar Króla w Barcelonie. Prezes podszedł do mnie i spytał jak to możliwe, że przez dziewiętnaście lat tego nie wygraliśmy. Był to fakt, który mnie zszokował. Moi zawodnicy nauczyli się wiele w temacie rywalizacji i tego, czego pragniemy. Nie jest to wyłącznie moja zasługa, ale także klubu i ich samych.

– Pragnę tego, by moja drużyna była przekonana do tego, co robi. Myślę, że w tym sezonie to zaprezentowali.

– Jestem trenerem, na dobre i na złe. Byliśmy świadomi, jak trudny będzie to sezon, ponieważ w poprzednim wygraliśmy wszystko. Celem było powtórzenie tego, ale inni także chcieli wygrać. Nie wpływa na mnie to, że ludzie myślą o mnie dobrze czy źle. Muszę z tym żyć.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!