Advertisement
Menu
/ marca.com, as.com

Gerrard i Robinho, cele Sacchiego

Arrigo Sacchi zaczyna działać. Patrzy w stronę Liverpoolu i do Brazylii, skąd chce ściągnąć piłkarzy mogących zmienić oblicze zespołu

24-letni Steven Gerrard i 20-letni Robinho są priorytetami transferowymi w klubie z Concha Espina. To oni mają zrewolucjonizować grę Królewskich. Szanse na transfer są dość spore. Agent Robinho, Wagner Ribeiro, zdążył wyjawić: - Powiedzieliśmy już "nie" Chelsea, która płaciła 10 milionów euro, i Benfice. Z Realem już zaczęliśmy siękontaktować i omawiać przyszłośc Robinho.
Królewskim zależy na tych transferach. Mają się dokonać najpóźniej latem 2005. Robinho to dość wszechstronny zawodnik, może grać na obu flankach, także w napadzia i jako media punta. Brazylijczyk może opuścić klub już w styczniu. Sam wyraził chęć opusczenia Santosu, co może przyspieszyć jego przyjazd do Hiszpanii. "Marca" przestrzega jednak, że Real ma już zajęte trzy miejsca dla piłkarzy spoza Unii Europejskiej (Ronaldo, Roberto Carlos i Samuel). Dlatego Robinho nie mógłby zostać włączony do składu. Jak się udało dowiedzieć dziennikarzom "Marca" młody piłkarz Santosu zaraz po przyjściu do Madrytu miałby zostać wypożyczony do innego klubu hiszpańskiej Primera División, a po przyznaniu obywatelstwa któremuś z piłkarzy Realu Robinho wróciłby do stolicy.
W sytuacji Gerrarda Królewscy również zaczęli już działać. Piłkarza reprezentuje firma SFX, która "maczała palce" przy transferach wszystkich Anglików grających w Realu. Relacje klubu z tą firmą są doskonałe, co może pomóc przy próbie zakupu wychowanka The Reds. Sam piłkarz przyznał, że odejdzie, jeśli klub nie zdobędzie żadnego trofeum i nie odnowi kontraktu kończącego się w 2007 roku. Mówi tez, że chciałby odejść do jakiegoś wielkiego klubu latem, jeśli warunek zdobycia trofeum nie zostanie spełniony. W całym transferze może pomóc... Morientes. Trener Liverpoolu Benítez nie ukrywa zainteresowania napastnikiem Realu. Stara się o transfer już zimą, a szefowie Realu chcą to skrzętnie wykorzystać, starając się o prawo pierwokupu Gerrarda latem 2005. Real ma tym większe szanse, że w zapisie kontraktowym Gerrarda jest jasno powiedziane, że jeśli zainteresuje się nim wielki klub, Liverpool nie będzie utrudniał odejścia Gerrardowi. Poza tym Anglik ma w Madrycie wielkiego przyjaciela, Michaela Owena. To też jest argument na plus dla tego transferu. Zobaczymy, co z tego wyniknie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!