Raúl: 2 CV? To komplement, przecież to było wielkie auto

Krytyka, jaka spłynęła niedawno na Raúla spod pióra jednego z dziennikarzy France Football, nie przejęła Kapitana Blancos ani trochę. Wręcz przeciwnie - porównanie do 2 CV odebrał jako komplement. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej ‘el 7’ komentuje artykuł, wypowiada się na temat sytuacji Roberto Carlosa oraz Fernando Morientesa oraz mówi, iż jest świadomy, że ostatni rok nie był dla niego rokiem dobrym, wierzy jednak, że kolejny będzie o wiele lepszy...

France Football

Podczas dzisiejszego spotkania z prasą, artykuł na swój temat, który nie tak dawno ukazał się we francuskim magazynie, Raúl skomentował z wielką ironią. Przypomnijmy, że Patrick Barembach w swoim ‘dziele’ określił Kapitana Blancos mianem "Ferrari, które zmieniło się ostatnimi czasy w 2 CV"... Kapitan, zapytany o opinię na temat tego stwierdzenia, z uśmiechem powiedział:

- France Football to bardzo szanowany magazyn, który przyznaje bardzo ważną nagrodę. Zdziwił mnie i pochwalił jednocześnie, gdyż 2 CV był dla Citroena bardzo ważnym samochodem. Mam nadzieję, że dalej będę dla nich takim właśnie autem przez jeszcze długi czas. Już dziesięć lat daję z siebie wszystko, a w życiu piłkarza zawsze są momenty lepsze i gorsze.

Raúlowi zadano na ten temat jeszcze jedno pytanie, a raczej zostało przedstawione mu pewne stwierdzenie. Mianowicie: - Nigdy nie podobał ci się ten magazyn, bo nie dostałeś Złotej Piłki. Madridista odpowiedział:

- Myślę, że jest to bardzo prestiżowe wyróżnienie i bardzo ciężkie do zdobycia, choć byłem już kiedyś blisko. Dalej będę pracował, by kiedyś je otrzymać. W każdym razie wolę tytuły zdobywane z moją drużyną bądź też z reprezentacją.

Roberto Carlos

Wśród innych pytań zadanych Kapitanowi poruszona została także m.in. kwestia dotycząca Roberto Carlosa. Jak już wiemy, obrońca nie ma zamiaru - przynajmniej obecnie - opuszczać stolicy Hiszpanii. Oto co powiedział na ten temat Raúl:

- Czy Roberto Carlos mówił tobie, jak się czuje?
- Sprawa jest trochę kłopotliwa, ponieważ wszyscy lubimy grać. On zawsze był wielkim profesjonalistą, dawał z siebie wszystko i na pewno dalej tak będzie. Dziś miał pewne problemy, ale zapewne po przerwie wróci w pełni sił.

- Wyobrażasz sobie Real Madryt bez Roberto Carlosa?
- Nie zaskoczyło mnie to, że niektórzy myślą o takich rzeczach, jak odejście, ponieważ przez ten klub przewinęło się wielu wielkich graczy, których już w nim nie ma. Oby został jeszcze długo, ale na każdego z nas przyjdzie kiedyś czas.

- Według ciebie trudne będzie to, by Roberto został?
- Decyzję musi podjąć on sam. Ja chcę, żeby został, lecz być może on myśli inaczej.

Fernando Morientes

Mówiąc o odejściach, oczywiście nie mogła zostać pominięta także kwestia Fernando Morientesa. Raúl, wypowiadając się o sytuacji swojego przyjaciela, powiedział:

- Wszyscy chcemy grać i jeśli nadarzy się dobra okazja dla obu stron, odejdzie. Do tej pory nie grał tyle, na ile liczył, ale od teraz do końca sezonu wszystko może się zmienić.

Barcelona

Tak, jak już wedle reguły na wszystkich konferencjach każdy Blanco zostaje przepytywany na tę okoliczność, to samo miało miejsce w przypadku Raúla. Zapytany o to, czy Barcelona może zachować swój rytm, Kapitan odpowiedział:

- Grają dobrze i wciąż są pierwsi dzięki własnym zasługom. Mieli kontuzje, ale znajdują odpowiednie zastępstwa. Chciałbym, żebyśmy znaleźli się bliżej nich w klasyfikacji, ale o tym decyduje każdy mecz.

- Wszystkie drużyny mają obniżki formy, lecz oni do tej pory go nie mieli...
- Oby więc ją mieli, ale na razie rzeczywiście tego nie widać. To, co musimy robić my, to wygrywać wszystkie mecze, by skrócić dystans. Mają predyspozycje by zachować obecny poziom.


Na sam koniec Raúl został spytany, czy drużyna zauważa wewnątrz brak wiary w siebie.

- Nie. Jesteśmy pierwszymi, którzy zdają sobie sprawę z tego, że nie jesteśmy na naszym normalnym poziomie. Musimy wygrać z Sewillą, a po świętach osiągnąć kolejnych 6 czy 7 zwycięstw.