Burgos: Tamten finał to już przeszłość

Mono Burgos, drugi trener Atlético, udzielił wywiadu stacji Late FM. Przedstawiamy wypowiedzi szkoleniowca rywali Królewskich w finale Ligi Mistrzów.

– Te finały będą inne. To nie będzie żaden rewanż za tamten mecz, to nowa okazja, która się przed nami otwiera. Nie powinniśmy skupiać się na negatywnych rzeczy, bo jeśli tak robisz, to przydarzają ci się kolejne negatywne wydarzenia. Mocno wierzymy w naszą energię, a tamten finał to już przeszłość.

– Ludzi pociąga ogromny wysiłek, jaki wykonują nasi zawodnicy i klub, by rywalizować z tymi wielkimi potworami. Bez wątpienia są to potwory na poziomie budżetu i wielu innych rzeczy.

– Moim zdaniem jest mówienie Simeone prawdy, pomaganie w podejmowaniu decyzji, ale najpierw przechodzimy przez proces analizy i oglądania filmów. Kiedy się z nim nie zgadzam, mówię mu o tym, ale to on jest pierwszym trenerem i decyduje. Jednak nigdy się nie wstrzymuję, mówię mu prawdę. Głupotą byłoby robienie czegoś innego.

– Jako drugi trener zawsze patrzę do przodu, na kolejny mecz. Moją pracą jest znalezienie odpowiedzi na dwa pytania: którędy wchodzą oni, a którędy wejdziemy my? Mam jednego człowieka, który pracuje bezpośrednio ze mną i kolejne dwie osoby, które dostarczają mi informacje, żeby w krótkim czasie rozwiązać te dwie kwestie. Pomagamy zawodnikom w tym, żeby podejmowali decyzje w ciągu milisekund.

– Atlético nie gra dobrze? To opinie, a wszystkie są dozwolone. Futbol ma te cudowne rzeczy. My nie narzucamy żadnego stylu, chcemy tylko wygrać. Celem w lidze było zajęcia trzeciego miejsca, a prawie do końca walczyliśmy o mistrzostwo. To sprawy, które przekraczają cele przy mniejszym budżecie i innych różnych rzeczach. To dla nas cudowny sezon. Popatrz na Bayern, teraz kupili Renato i Hummelsa. Cieszymy się z naszych sukcesów, niezależnie czy to się podoba. Robimy swoje.