Mayoral: Zostały dwie kolejki i wszystko jest jeszcze w grze

Borja Mayoral rozmawiał z dziennikarzami po meczu z Realem Sociedad. Wychowanek jest zadowolony z występu w podstawowym składzie.

Jak oceniasz to zwycięstwo?
Czujemy się dobrze. Udało się wygrać na bardzo trudnym terenem, jakim jest Anoeta i ciągle liczymy się w walce o mistrzostwo.

Co się czuje, będąc w podstawowym składzie Realu Madryt?
Gra w podstawowym składzie w koszulce Realu Madryt jest czymś niesamowitym. Marzeniem, które stało się rzeczywistością. Chcę podziękować moim kolegom i sztabowi trenerskiemu, wszyscy bardzo mi pomagają.

Kiedy dowiedziałeś się, że zagrasz w wyjściowej jedenastce?
Kiedy trener podał pierwszy skład. Czuję się z tego powodu bardzo szczęśliwy.

Widzisz Real Madryt sięgający po mistrzostwo?
Naszym zadaniem jest wygrywanie meczów i czekanie. Musimy wykonać swoją pracę. Mamy za sobą dziesięć zwycięstw z rzędu w lidze, ale teraz skupiamy się na Manchesterze City.

O co cię prosi trener?
Mówi mi, żebym pracował, pomagał kolegom i zachował spokój.

Takie mecze kształtują piłkarza?
Niesamowicie jest zagrać w podstawowym składzie w takim momencie. Zostały dwie kolejki i wszystko jest jeszcze w grze. To dla mnie powód do dumy. Spełnione dziecięcego marzenia dla wychowanka. Bale mnie oczarował golem, którego strzelił.

Mistrzostwo Hiszpanii, Liga Mistrzów czy awans Castilli?
Wszystko! Nie mogę się zdecydować tylko na jedną z tych rzeczy.

Rozmawialiście już o Manchesterze City?
Jeszcze cieszymy się ze zwycięstwa z Realem Sociedad, ale zaraz zmienimy czip i skupimy się na środowym spotkaniu.

Zidane ci pogratulował?
Nie, pogratulował nam wszystkim, a nie każdemu z osobna.

Postawiłbyś pieniądze na to, że w środę zagrają Cristiano i Benzema?
Nie mogę stawiać pieniędzy na coś takiego. Mam nadzieję, że jak najszybciej wrócą do zdrowia. Obaj są niesamowitymi piłkarzami i oby mogli zagrać w starciu z City.