Marcelo: We wtorek wyjdziemy po zwycięstwo

Marcelo wziął udział w rozmowie zorganizowanej przez Mahou, jednego ze sponsorów Królewskich. Brazylijczyk opowiedział o kilku kwestiach przed półfinałem Ligi Mistrzów.

– Jesteśmy w półfinale Ligi Mistrzów i walczymy o ligę. Jesteśmy w dobrym piłkarskim momencie. We wtorek wyjdziemy po zwycięstwo, jak robimy to zawsze. Postaramy się nie stracić gola, bo to jest ważne na rewanż.

– To wielki mecz, wszyscy będą na niego patrzeć. To półfinały Ligi Mistrzów, to coś niesamowitego. Oczywiście, że w dniach przed tym starciem jest trochę ekscytacji, w tygodniu jesteś nerwowy, ale to coś dobrego. Nawet pomimo upływu lat stajesz się nerwowy, ale to tylko sprawia, że bardziej uważam na to, co mam zrobić.

– Wcześniej oglądałem tych piłkarzy w grze czy w telewizji. Kiedy przyszedłem tutaj, to przeżywałem niesamowite emocje, bo dołączałem do najlepszego klubu na świecie, mogłem być jego częścią. Od małego moim idolem był Roberto Carlos, dalej nim jest. Kiedy pierwszy raz go zobaczyłem, był to emocjonujący moment. Poprosiłem o wspólne zdjęcie, to był cudowny dzień.

– Praca z Zidane'em jest wyjątkowa, bo też jest moim idolem od długiego czasu. Będąc trenerem, zawodnicy go szanują, to dla nich młody idol i to coś niesamowitego. Ja trenerem? Jeszcze tego nie widzę, ale nie wiem, może zdarzyć się wszystko.

– Jestem normalnym człowiekiem, który cieszy się życiem. Oczywiście, że wielu ludzi na ulicy prosi o zdjęcie, bo jest wielu fanów Realu, ale normalnie wychodzę do miasta. Lubię przejść się po parku Retiro, pospacerować z moimi psami i spędzić czas z rodziną. Często gdzieś wychodzimy z żoną, mamy dwójkę dzieci i chcemy cieszyć się tak pięknym miastem.