Jestem zdrów, jesteśmy gotowi do gry - Luis Figo

Jesteśmy fizycznie i mentalnie przygotowani do meczu, gotowi do odniesienia zwycięstwa - dla serwisu realmadrid.com mówi skrzydłowy Królewskich - -Jak Twoje zdrowie?
-W porządku, odczuwam jeszcze pewne dolegliwości ale generalnie wszystko jest ok. Dzisiejszego wieczoru gramy mecz arcyważny i jesteśmy do niego w pełni przygotowani, ja także.

- Dlaczego musiało dojść do tak skomplikowanej sytuacji?
- W innych grupach sa zespoły które przy takim dorobku punktowym jak my zapewniły już sobie awans do następnej fazy rozgrywek. My musimy dziś wygrać. Ważne jest aby, grając w grupie, odnieść jakiekolwiek zwycięstwo na wyjeżdzie, nam do tej pory to się nie udało. Dlatego doszło do tak pogmatwanej sytuacji.

-Dzieki Twojemu powrotowi, Garcia Remon może wystawić teoretycznie najsilniejszą jedenastkę. Natomiast w AS Roma będzie brakować wielu najlepszych piłkarzy. To dość dziwna sytuacja...
- A o czym to przesądza? Piłkarze nie mający miejsca w podstawowym składzie Romy będą chcieć pokazać się z jak najlepszej strony, zasłużyć na dobrą opinię i zaufanie trenera. To świetna okazja aby pokazać się trenerowi. Ale my jesteśmy przygotowani. Bedziemy pod presją. Roma nie. Jednak grając w Madrycie zdążyliśmy już do presji przywyknąć.

-Są pogłoski, że wynik tego spotkania rozstrzygnął się za zamkniętymi drzwiami.
-To nie leży w zwyczaju obu zespołów. Na takich pogłoskach i spekulacjach, traci i przegrywa tylko futbol.

-Czy myślisz czasami, że możliwe jest aby zawodnik Realu Madryt grał bez woli walki, pragnienia zwycięstwa? Nawiązuję do tego co mówi się wśród ludzi, kibiców.
-Na takie myślenie nie ma miejsca nie tylko w tym, ale także w jakimkolwiek innym klubie. Każdy profesjonalista gra o zwycięstwo, co do tego nie ma wątpliwości. A dzisiejszego wieczoru motywacja będzie maksymalna, gramy o przetrwanie w rozgrywkach arcyważnych dla klubu i dla piłkarzy.