Butragueńo: Liga to nasz obowiązek

O wygranym meczu z Barceloną wypowiadał się także Emilio Butragueńo. Dyrektor do Spraw Instytucjonalnych rozmawiał z dziennikarką Movistar+.

– To było zasłużone zwycięstwo. Barcelona zaczęła dobrze, ale z czasem gra się wyrównywała. Zremisowaliśmy natychmiast i ten gol był pozytywnym impulsem. Skończyliśmy ten mecz jako dużo lepsza drużyna i było to widać na boisku. Mieliśmy sytuacje, żeby podwyższyć wynik. Udało nam się zredukować ofensywny potencjał Barcelony. Stworzyli sobie dziś dwie lub trzy sytuacje bramkowe mając do dyspozycji swoich najlepszych zawodników i grając na swoim stadionie, to bardzo wymowne. Praca wykonana przez drużynę była wyjątkowa.

– Mecz dobrze się dla nas układał. Oni zagrali pressingiem, ale jeśli potrafisz go pokonać, udaje ci się przejść pod ich bramkę, a tam jesteśmy naprawdę groźni. Potrafiliśmy wykreować sobie dobre okazje i to wykorzystaliśmy.

– Anulowany gol Bale'a? O to lepiej pytać was. To był czysty skok, Bale wygrał pozycję. Zdziwiła mnie ta decyzja. Szanujemy decyzje arbitrów, ale ta zwróciła moją uwagę. Muszę się lepiej przyjrzeć tej sytuacji.

– Sergio to profesjonalista, wielki lider. To był mecz kontaktowy, a piłkarze z takim charakterem są dla nas fundamentalni w meczach o wielką stawkę. W grze nie chodzi tylko o posiadanie piłki, futbol to także osobowość i umiejętność pokonywania pressingu. Granie na tym stadionie nigdy nie było łatwe.

– Liga? To nasz obowiązek. Będziemy walczyć do ostatniej minuty ostatniego spotkania. Zobowiązuje nas do tego historia. Nadal zostały mecze do rozegrania i gdy mieliśmy 12 punktów straty, mówiliśmy to samo.

– Ten wynik bez wątpienia jest wsparciem dla Zidane'a, bo na Camp Nou jest zawsze trudno wygrać. I to wygrać zasłużenie. Cały mecz budowaliśmy sytuacje, które wykorzystaliśmy, żeby zwyciężyć. Całe madridismo musi być dumne ze swoich piłkarzy.

– Ten rezultat sprawia, że dobrze podejdziemy do spotkania w Lidze Mistrzów, wygrana jest dla nas dużym wsparciem psychicznym. Teraz przychodzi to, co najważniejsze – walka o tytuł w Champions League, która zawsze była dla nas wyjątkowa.

– Dwumecz Barcelony i Atlético? To będzie wyrównana walka. Atlético świetnie rywalizuje, potrafi wykorzystać swoje zalety, ale dla nas najważniejsze jest spotkanie z Wolfsburgiem.