Advertisement
Menu
/ Marca

Pogrom narodził się z wściekłości

Analiza meczu z <i>Marki</i>

Autorem poniższej analizy jest Enrique Ortego z dziennika MARCA.

Pierwsza połowa wczorajszego meczu była bardziej kolejnym dniem w biurze sjesty. Real był blady w grze i nie za bardzo przekonujący na boisku, a Celta wyszła z zamiarem utrudniania akcji, co jest dla niej normalne, chociaż zagroziła bramce Królewskich przy strzałach Aspasa.

Na początku drugiej połowy Cristiano popełnił błędy w dwóch podaniach, może trzech, z rzędu. Ta krzycząca i reagująca część Bernabéu, pozostająca w mniejszości, wygwizdała go. Portugalczyk popatrzył na sektor skąd słyszał gwizdy z wyraźnym niesmakiem i zdenerwowaniem, robiąc swój tradycyjny gest z trzymaniem się za boki.

W kolejnej akcji, gdy przyjął piłkę około trzydziestu metrów od bramki Celty, bez zawahania uderzył. To był strzał z wściekłości i braku zrozumienia. Wyszło perfekcyjnie. Pojawił się nawet słynny zygzak. Golazo. Prowadzenie 2:0 i początek perfekcyjnej nawałnicy, jego i drużyny. Po raz kolejny Cristiano wyszedł zespołowi na ratunek. Ile to już razy? Czy powinno się go wygwizdywać za pierwszy błąd? On odpowiada na to bramkami.

Jaki system Zidane wybrał na to potkanie?
Nawet najwięksi puryści nie mogą jasno stwierdzić jakim systemem grał Real Madryt. Zaczął w 4-3-3, ale mechanicznie przechodził na 4-4-2 w obronie i 4-2-4 w ataku. Wszystko w każdym momencie wyznaczało zajmowanie pozycji.

Casemiro grał w środku, a dwaj boczni środkowi pomocnicy, Isco i Kovačić, mieli jasno wyznaczone misje. Chorwat miał pomagać Brazylijczykowi przy wyprowadzaniu piłki, a Hiszpan miał ustawiać się jak najbliżej Cristiano, żeby ten mógł opuszczać swoje skrzydło i stawać się drugim napastnikiem obok Mayorala.

Wiele linii. Zarówno w rozstawianiu się, jak i tych dotyczących podań. W ofensywie Lucas był klasycznym skrzydłowym, a na drugim boku Isco i Danilo dzielili się czwartym miejscem w ataku. Brazylijczyk gra coraz lepiej, nawet na lewej flance.

Casemiro wszedł, by zostać w składzie z Modriciem i Kroosem?
Drugi z rzędu pierwszy skład dla Brazylijczyka. To prawda, że Modrić i Kroos mieli dzień odpoczynku, ale Casemiro zagrał lepiej niż z Levante. Wyprowadzał drużynę od tyłu. Łączył ją z atakiem.

Kiedy tylko opuszczał środek pola, żeby naciskać jak najwyżej na rywala, to zabierał ze sobą Isco i Kovačicia. Był to też sygnał dla Pepego i Ramosa, którzy ustawiali się na linii środkowej, żeby formacje pozostawały jak najbliżej siebie.

Naciskał dobrze. Odbierał piłki i nie marnował czasu przy podaniach, co widać było między innymi przy czwartej bramce. Musi grać jeszcze mocniej pod względem fizycznym. Teraz kwestią pozostaje wystawienie go w środku pola obok Kroosa i Modricia. Trzech naturalnych pomocników.

Chorwat i Niemiec, mając za sobą Brazylijczyka, mogliby bardziej skupić się na kreowaniu akcji, być bliżej gry ofensywnej i dochodzić do pola karnego, gdzie ich wizja, łatwość podawania i dobry strzał z dystansu mogłyby dodać nowe warianty. Trzeba brać to pod uwagę, chociaż przy powrocie Bale'a oznaczałoby to, że James i Isco powędrowaliby na ławkę.

Bale na lewym skrzydle, zamysł czy tylko test?
Walijczyk wrócił na boisko. Pół godziny i kolejny gol. Zidane nie ustawił go jako napastnika poza ostatnimi minutami, kiedy wymieniał się pozycjami z Jesé, który zmienił Mayorala. Kiedy Bale wszedł, grał na tej samej pozycji co Isco: lewego środkowego pomocnika, który ma przed sobą sporo przestrzeni.

Nie wiadomo czy był to tylko test czy Zidane faktycznie myśli, że Walijczyk mógłby występować tak daleko od bramki i operować na całym skrzydle. W ten sposób oddaliłby się od zdobywania bramek, ale jego szybkość mogłaby tworzyć ogromne zagrożenie przy wyjściach z tyłu. Może być też jednak tak, że przez te 30 minut grał tam, żeby lepiej poczuć piłkę i po prostu bardziej się zmęczyć.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!