Advertisement
Menu
/ as.com, cope.es

Cristiano: Gdyby wszyscy prezentowali mój poziom, być może bylibyśmy pierwsi

Kontrowersyjne wypowiedzi Ronaldo w strefie mieszanej

Cristiano Ronaldo pojawił się w strefie mieszanej po przegranych derbach z Atlético. Portugalczyk nie gryzł się w język i udzielił kilku kontrowersyjnych wypowiedzi.

– Boli mnie, gdy dziennikarze mnie prześladują i mówią, że Cristiano Ronaldo obniżył loty i dlatego też gorzej idzie Realowi Madryt. Gdyby wszyscy grali na moim poziomie, być może bylibyśmy na pierwszym miejscu.

– Wszyscy zadają mi idiotyczne pytania. Tu, w Hiszpanii, starają mi się wmówić, że jestem gównem. Liczby nie kłamią, statystyki nie kłamią, to proste.

– Nie wiem, czy chodzi o złe przygotowanie przed sezonem, jednak wciąż pojawiają się kolejne kontuzje i to nam szkodzi. Nie chcę nikomu odejmować zasług, jednak kiedy najlepsi nie są do dyspozycji, Bale, Benzema...

– Lubię grać z Karimem, Bale'em, Marcelo. Nie chcę mówić, że Jesé, Lucas czy Kovačić nie są dobrzy, bo są, ale żeby zdobywać trofea potrzebni są najlepsi. U nas najlepsi są kontuzjowani, niestety. To fakt, rzeczywistość, moją intencją nie jest w żadnym przypadku kogoś lekceważyć. Gdy jednak najlepsi nie są dostępni, nie zdobywasz tytułów. Bale kontuzjowany, Pepe – także. Karim nie doszedł do stuprocentowej sprawności. Marcelo również odniósł uraz. Trudno zwyciężyć w tak długich rozgrywkach, gdy najlepsi są nieobecni. Uważam, że to nasza największa bolączka w tym roku.

– Barcelona? Liga jest długa, ostatecznie triumfuje najlepsza drużyna. To oczywiste, że radzą sobie lepiej od nas.

– Zidane nie może grać, jednak wykonuje fenomenalną pracę. Jest optymistą i zachowuje spokój, jego praca wychodzi drużynie na dobre. Trzeba dać mu czas. Jestem zadowolony ze współpracy z nim.

– Mieliśmy dziś więcej sytuacji i zasługiwaliśmy na zwycięstwo, jednak taki jest futbol. Nasza sytuacja w lidze była skomplikowana jeszcze przed meczem z Atlético. Teraz będzie jeszcze trudniej.

– Gdyby w Barcelonie Neymar, Messi czy Suárez byli prawie cały czas kontuzjowani, Barcelona nie znajdowałaby się tam, gdzie jest teraz. Być może się mylę, ale nie sądzę. Nie wiem, jaka jest przyczyna naszej złej postawy, jednak trudno jest zwyciężyć w rozgrywkach bez najlepszych.

– Czy gramy źle? Nie, ja tak tego nie widzę. Jeśli jednak stwierdzisz, że pod względem nastrojów w drużynie jest gorzej, wówczas się z tobą zgodzę. Dziewięć punktów straty, presja... To nie jest łatwe. Jeśli prześledzisz nasze spotkania w Lidze Mistrzów, zobaczysz, że spisywaliśmy się dobrze. Chodzi o podświadomość. Grać w Champions League i grać w lidze, która jest już przegrana, to nie to samo.

– Liga Mistrzów? Wciąż żywię nadzieję. Możemy wygrać. Zaczynamy od zera, jak cała reszta.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!