Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Remontada Castilli i szóste zwycięstwo z rzędu

Królewscy pokonali Amorebietę 4:1

Castilla pokonała na wyjeździe Amorebietę 4:1. To już szóste zwycięstwo z rzędu pod wodzą Ramisa, który dzisiaj znów dokonał zmian w wyjściowej jedenastce. Przede wszystkim wrócił do niej Ødegaard. Warunki pogodowe sprzyjały dzisiaj gospodarzom. Ulewny deszcz znacznie utrudniał grę Castilli. Mokra murawa była też przyczyną ogromnego błędu Abada w 4. minucie. Golkiper Królewskich wybiegł do piłki, ale się z nią minął, co bezlitośnie wykorzystał Ubis.

Dla podopiecznych Ramisa była to nowa sytuacja, ponieważ w poprzednich pięciu spotkaniach ani przez chwilę nie przegrywali. Jednak strata gola nie podziałała demotywująco na Blancos. W 24. minucie znakomitą akcję przeprowadził Ødegaard, a na listę strzelców wpisał się Mayoral. Hiszpański napastnik odegrał ważną rolę także przy drugim golu. Otrzymał podanie od Lazo, minął bramkarza i uderzył w kierunku bramki. Na linii rozpaczliwie próbował interweniować Morgado, lecz po jego wybiciu głową piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Tuż przed przerwą Ibai González próbował wymusić rzut karny, ale sędzia nie dał się nabrać i ukarał go drugą żółtą kartką, przez co Baskowie musieli grać w dziesiątkę.

Na początku drugiej połowy Ødegaard stanął oko w oko z golkiperem gospodarzy, ale przegrał ten pojedynek. Castilla przeważała, a Amorebieta, mimo osłabienia, potrafiła stworzyć zagrożenie pod bramką Abada. Dopiero po golu Febasa w 79. minucie Królewscy mogli odetchnąć, wtedy byli już pewni, że wywiozą z Kraju Basków komplet punktów. Znów bardzo dobrą asystą popisał się Ødegaard. Niewiele później Febas zdobył swojego drugiego gola i ustalił wynik spotkania na 4:1.

Ulewny deszcz, trudny rywal i strata gola na początku spotkania po błędzie bramkarza. Żadna z tych rzeczy nie przeszkodziła Castilli w odniesieniu przekonującego zwycięstwa. Czerwona kartka dla gracza Amorebiety ułatwiła sprawę, ale i tak nie można odbierać zasług podopiecznym Ramisa. Szkoda tylko, że Barakaldo również wygrało swój mecz i pozostało na pozycji lidera. Castilla będzie miała kolejną szansę, żeby wskoczyć na szczyt tabeli za tydzień, kiedy podejmie na własnym boisku drużynę Sestao River.

Amorebieta – Real Madryt Castilla 1:4 (1:2)
1:0 Edu Ubis 4’
1:1 Borja Mayoral 24’ (asysta: Martin Ødegaard)
1:2 Alberto Morgado 32’ (gol samobójczy)
1:3 Aleix Febas 79’ (asysta: Martin Ødegaard)
1:4 Aleix Febas 85’ (asysta: Álvaro Jiménez)

Amorebieta: Sergio Herrera, Ińaki Garmendia, Alberto Morgado, Mikel Juaristi, Rubén González, Eneko Undabarrena (Jon Orbegozo 73’), Jon Amelibia (Aboubacar Diarra 25’), Iker Seguin, Edu Ubis, Ibai González ( 41'), Mikel Muniozguren (Jorge García 87’).

Real Madryt Castilla: Carlos Abad, Álvaro Tejero, Philipp Lienhart, Héctor Martínez, Sergio Reguilón, Marcos Llorente, Javi Muńoz (Aleix Febas 18’), Álvaro Jiménez, José Lazo (Lucas Torró 61’), Martin Ødegaard, Borja Mayoral (Enzo Zidane 77’).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!