Wielka walka o Złoty But

Od sześciu lat walka o Złoty But rozgrywała się między Cristiano a Messim. Tylko raz w tym okresie na scenę wskoczył ktoś inny – dwa sezony temu Luis Suárez zajął pierwsze miejsce ex ćquo z Portugalczykiem, obaj z dorobkiem 31 goli. W tym roku jednak wyścig ten stał się bardziej konkurencyjny niż kiedykolwiek. Nie tylko prowadzenie w klasyfikacji przejął nowy killer Higuaín w życiowej formie (22 bramki w Napoli), ale bardzo blisko pierwszego miejsca są też niespodziewani faworyci Jonas (21 w Benfice) i Aubameyang (20 w Borussii).

Obecnie to właśnie wymieniona trójka przewodzi tabeli najlepszych strzelców w Europie. Po piętach depcze im jednak całe grono faworytów. Po 19 bramek strzelili: Cristiano, który słabszy wynik o tej porze sezonu zanotował tylko w 2009/10, kiedy zdobył 11 goli; Suárez, który nie odpuszcza w walce o tytuł Pichichi oraz Lewandowski. Tuż za nimi, z jednym trafieniem mniej, plasuje się Karim Benzema w najlepszym sezonie w białej koszulce.

W najlepszej dziesiątce są też inni piłkarze, którzy zdobyli po 22 bramki. Na co dzień występują jednak w mniejszych ligach, dlatego przelicznik 1,5 sprawia, że pomimo wyższego dorobku, muszą ustąpić miejsca mniej skutecznym strzelcom z bardziej uznanych rozgrywek. Mowa o Alexie Teixeirze z Szachtaru Donieck, Zahavim z Maccabi Tel Aviv i Nemanji Nikoliciu z Legii Warszawa.

Jeżeli Higuaín utrzyma średnią gola na spotkanie, żeby go pokonać przeciwnicy będą potrzebowali ponad 38 bramek. Taki wynik osiągnęło tylko dwóch piłkarzy spośród obecnie liczących się w wyścigu po Złoty But. Cristiano w poprzednim sezonie wygrał trofeum z 48 trafieniami, a w sezonie 2010/11 zatrzymał się na 40. Leo Messi swój najwyższy wynik osiągnął w sezonie 2011/12 – 49 goli. Rok później strzelił o trzy bramki mniej.

Pozostali z kandydatów do tytułu najlepszego napastnika w Europie potrzebowaliby historycznego wyniku. Bundesliga nie miała najskuteczniejszego strzelca z wynikiem wyższym niż 38 bramek od fantastycznego Müllera (40 trafień w sezonie 1971/72). W Portugalii ostatni taki wynik zanotował zawodnik Porto Fernando Gomes (39 goli w sezonie 1984/85). We Włoszech nigdy nikt nie pobił wyniku 35 bramek należącego do Nordahla za lata 1950/51.