Advertisement
Menu
/ abc.es

Ramón Godoy: Mojego syna potraktowano jak chorobę

Reakcja ojca jednego z odrzuconych zawodników

Real Madryt ma w tym tygodniu złożyć odwołanie od zakazu transferowego nałożonego przez FIFA. Dotychczas słychać było tylko optymistyczne głosy z klubu. W końcu jednak wypowiedział się ktoś związany z dziećmi zamieszanymi w tę sprawę – konkretnie Ramón Godoy, ojciec 16-letniego Manuela, który znalazł się na liście zawodników, których sprawdzała FIFA. Niektóre media podawały, że Godoy jest wśród ośmiu przypadków, za które zostali ukarani Los Blancos.

– Nigdy nie podpisaliśmy oficjalnego dokumentu, ale Real przysłał mu list, w którym mówiono, że ma dołączyć do drużyny na sezon. Nagle w któryś poniedziałek powiedziano mu, że nie może trenować. W klubie przekazano nam, że FIFA bada jego sytuację. Real odrzucił nagle Manuela, jakby chciał go ukryć. Nigdy się już z nami nie kontaktowali. Powiedziano nam, że papiery Manuela zostały spalone. Mój syn został potraktowany jak jakaś choroba – powiedział Ramón Godoy w radiu 4G.

– Zanim Manuel przeszedł testy w Realu mieszkaliśmy już całą rodziną w Madrycie przez kilka miesięcy. Klub go wybrał i wysłał list. Więcej, on rozegrał kilka turniejów i nawet wygrał międzynarodowy turniej w Rimini. W czasie jednego meczu Manuel zdobył trzy gole i gratulował mu tego osobiście prezes Florentino Pérez. Teraz Manuel tylko trenuje w akademii Miguela Coiry w Madrycie. Nie może rozgrywać meczów klubowych, ale dostał powołanie do kadry Wenezueli. Jego nastrój? Nie mogę powiedzieć, że jest z nim dobrze, bo to go dotknęło. On nie do końca rozumie, co się stało – dodał ojciec zawodnika.

ABC podaje, że Manuel wylądował z rodziną w Madrycie latem 2012 roku. Sprowadził ich wspomniany Miguel Coira, który załatwił chłopcu testy w Realu Madryt. Królewscy byli zadowoleni z poziomu gracza, więc poprosili rodziców o podstawowe w tej sytuacji dokumenty: umowę o pracę, zaświadczenie o zameldowaniu i oświadczenie, że Manuel nie był wcześniej nigdzie rejestrowany. Działacze twierdzą, że ostatecznie rejestrację chłopca odrzucono, ponieważ jego ojciec nie zaprezentował umowy o pracę, twierdząc, że może wykazać jedynie zabezpieczenie finansowe, bo nie potrzebuje nowej pracy w Hiszpanii. Uznano, że to za bardzo naruszy przepisy i zamknięto całą sprawę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!