Advertisement
Menu
/ as.com

Kontuzja Bale'a szansą dla Jeségo?

Hiszpan jest pierwszym wyborem Zidane'a

Wiele wskazuje na to, że Jesé Rodríguez zastąpi Garetha Bale’a w razie ewentualnej nieobecności Walijczyka z powodu urazu w najbliższym meczu z Betisem na Estadio Benito Villamarín (niedziela, 20:30). Kanaryjczyk wystąpił w dwóch meczach z Zinédine’em Zidane’em na ławce trenerskiej, dwukrotnie zmieniając właśnie Bale’a.

W spotkaniu z Deportivo Zizou wpuścił Jeségo w 73. minucie gry, pozwalając opuścić murawę Bale’owi przy aplauzie Bernabéu. 22-latek pokazał się z całkiem niezłej strony, podobnie jak reszta zespołu. We wczorajszej konfrontacji ze Sportingiem w obliczu kontuzji Bale’a Jesé ponownie okazał się pierwszą opcją francuskiego trenera (AS podaje, że w podjęciu tej decyzji pomogła Zidane’owi bierna postawa Jamesa podczas rozgrzewki). W ostatnich dwóch spotkaniach Jesé zagrał 63 minuty. Zmiany Jamesa za Isco i Jeségo za Bale’a wydają się być strategią, której będzie się trzymał Zizou.

Jesé jest dla Zidane’a tym, kim był Lucas Vázquez dla Rafy Beníteza. Z Hiszpanem na ławce trenerskiej Jesé zagrał w 9 na 18 spotkań ligowych. Tylko czterokrotnie wychodził w pierwszym składzie (korzystając z kontuzji Bale’a i Benzemy na początku sezonu), jednak nie rozegrał żadnego meczu w pełnym wymiarze czasowym. 7 razy pozostał na ławce przez pełne 90 minut, zaś dwukrotnie nie znalazł się nawet w kadrze (z Eibarem z powodu kontuzji). Relacja pomiędzy piłkarzem a szkoleniowcem wyraźnie pogorszyła się po meczu z Villarrealem, kiedy Jesé miał odmówić gry na lewej obronie po kontuzji Marcelo. Mówiło się nawet, że canterano opuści klub jeszcze w styczniu.

Niemniej jednak, wraz z przyjściem Zidane’a sytuacja uległa zmianie o 180 stopni. Sam zawodnik nie krył radości ze zmiany szkoleniowca, pisząc na Twitterze: „Zaczynają się nowe wyzwania… Nowe szanse”. Jesé stał się „planem B” w taktycznej układance trenera Królewskich, przejmując tę rolę od Lucasa Vázqueza, który od przyjścia Zidane’a ani razu nie znalazł się w kadrze meczowej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!