Zidane wypełni Bernabéu

Objęcie sterów Realu Madryt przez Zinédine'a Zidane'a wlało nadzieję w serca madridistas. Wystarczy spojrzeć na sprzedaż wejściówek na sobotni mecz z Deportivo, by zdać sobie sprawę, że Zizou jest nie tylko impulsem dla zawodników, ale również dla kibiców, którzy pragną ponownie cieszyć się dobrą piłką i przywitać w najlepszym stylu jedną ze swoich legend. Wraca Zidane i Bernabéu „ubierze się na galowo”.

W kasach pozostało mniej niż dwa tysiące biletów. Jeśli nie zawiodą posiadacze abonamentów i utrzyma się dotychczasowe tempo sprzedaży wejściówek – w sobotni wieczór Estadio Santiago Bernabéu wypełni się po brzegi. Od czasu ogłoszenia Zidane'a nowym trenerem Realu Madryt, sprzedaż biletów znacząco wzrosła. Przez ostatnie 72 godziny sprzedano około trzech tysięcy miejscówek.

„Efekt Zidane'a” to znakomita wiadomość dla Realu Madryt. Florentino Pérez z niepokojem obserwował, jak z meczu na mecz na Bernabéu było coraz więcej pustych krzesełek. Wszystko zaczęło się oczywiście od przegranego Klasyku 21 listopada. Od tamtej pory przy Concha Espina 1 rozegrano cztery spotkania, na których frekwencja daleka była od kompletu. Na Getafe, Malmö i Rayo przyszło niewiele ponad 60 tysięcy kibiców.

Tylko dwa komplety
W bieżącym sezonie obiekt Królewskich tylko dwa razy zapełnił się w całości. Na mecz z Barceloną przyszło 83 tysiące kibiców, zaś spotkanie z PSG obejrzało 78 300 widzów (maksymalna pojemność Bernabéu na mecze Ligi Mistrzów). To rzadko spotykane liczby w ostatnich sezonach, w których zdobycie biletu na mecz Realu Madryt czasami graniczyło z cudem.

Mierne wyniki i słaba gra za Beníteza sprawiły, że w połowie meczów bieżącego sezonu na Bernabéu nie zawitało nawet 70 tysięcy fanów. Wszystko wskazuje na to, że powrót Zidane'a zmieni tę tendencję, przynajmniej w dniu jego debiutu. Tym bardziej, że mecz z Deportivo odbędzie się o bardzo dobrej dla kibica porze: 20:30.