Ramos: Chcieliśmy inaczej zacząć rok

Przed kamerami kanału Movistar Sergio Ramos podsumował spotkanie z Valencią na Mestalla. Kapitan przekazał poparcie dla trenera i przyznał, że gra w osłabieniu kosztuje drużynę sporo wysiłku.

– To był bardzo intensywny mecz. Wyszliśmy po trzy punkty, ale przez to, co zdarzyło się na murawie, nie udało nam się ich zdobyć. Naciskaliśmy z przodu, ale oni wyrównali. Gra w osłabieniu sprawiła, że musieliśmy ciężej pracować, być może dlatego nie zdołaliśmy wygrać.

– Rozpoczęliśmy intensywnie, graliśmy do przodu i odbieraliśmy piłki na połowie przeciwnika. To jednak powoduje zmęczenie, a oni potrafili wykorzystać je w ostatnich minutach.

– Kiedy gra się w dziesięciu, wysiłek jest podwójny. Zostaje więcej przestrzeni, a drużyna cierpi. Udało nam się pokazać charakter, którego chcą kibice i którego wymaga ten herb.

– Nie udało się zmniejszyć dystansu do lidera, ale chcięliśmy inaczej rozpocząć nowy rok, z innym podejściem. Było to dziś widać.

– Zaufanie do Beníteza? Według mnie jest. Kto prowadzi drużynę, zawsze może liczyć na zaufanie swoich zawodników.

– Nie sądzę, żeby arbitrzy mylili się specjalnie. Było kilka dyskusyjnych sytuacji, w przerwie powiedziano nam, że był karny na Bale'u. Czasem sędziowie mylą się w jedną stronę, czasem w drugą.