Zidane: Bardzo wspieram Beníteza i jego pracę

– Nie mam nic do powiedzenia w sprawie plotek dotyczących pierwszej drużyny. Jej trener wykonuje świetną pracę, ja pozostaję w Castilli. Nie boli mnie to, co mówi się o mojej przyszłości. Ja skupiam się na Castilli, pracuję w Castilli i myślę tylko o Castilli. Wy musicie o to pytać, ale najważniejsze, że ja skupiam się na Castilli, tyle – powiedział Zinedine Zidane po meczu Castilli z Talaverą.

– Świetnie, że pozostajemy niepokonani na Di Stéfano. To nasz cel, chcemy skończyć bez porażki cały sezon. To dobre wyróżnienie dla piłkarzy za ich wysiłek. Dzisiaj mogliśmy zabić spotkanie w pierwszej połowie, ale tego nie zrobiliśmy. Straciliśmy dwa punkty, ale wysiłek graczy był fenomenalny. Jestem bardzo dumny z chłopaków.

– Wiem, o czym się mówi, ale pozostaję spokojny, bo myślę o Castilli i wszystko robię dla Castilli. Mogę tylko powiedzieć, że bardzo wspieram Beníteza i jego pracę. To człowiek, który musi być z pierwszą drużyną. Radzi sobie dobrze. W tej drużynie po porażce może dojść do wszystkiego.

– Futbol taki jest, czasami musisz cierpieć. Piłkarze wykonali dzisiaj jednak wielką pracę, a kibice bardzo nam pomagali. Męczyliśmy się, ale czasami tak musi być. Kiedy dochodzi do takiego spotkania, kiedy nie zabijasz meczu, to potem masz trudniej i możesz stracić dwa punkty, co stało się dzisiaj.

– Na razie jestem przygotowany do prowadzenia Castilli. To był normalny tydzień, jak zwykle, także dla piłkarzy. Ja nie czytam tych wszystkich informacji. Widzę, że są, jak każdy, ale to obecnie za bardzo mnie nie interesuje. Zajmuje się swoją codzienną pracę. Chcę, żeby pierwsza ekipa zawsze wygrywała i wspieram w tym trenera i wszystko, co robi Real. To jest najważniejsze. To przesłanie, jakie mam do przekazania. Ja muszę pracować. Kiedy to mówię, niczego nie ukrywam. Możesz uznać, że mówię jedno, a myślę drugie, ale nie, na razie skupiam się tylko na pracy z Castillą.

– Powiedziałem graczom, że wcale nie wykonali dzisiaj małej pracy i że wysiłek zawsze coś daje. Osiągnęli wiele z tego, czego oczekiwaliśmy i to zaszczyt być z nimi, gdy tak pracują. Na pewno możemy być lepsi i będziemy o to walczyć. Wszyscy chcemy być na koniec roku na miejscach pozwalających walczyć o awans.