Advertisement
Menu
/ as.com

Czeryszew trafi do Marsylii?

Do wypożyczenia może dojść już w styczniu

Dienis Czeryszew postanowił latem zostać w Realu Madryt, ponieważ uważał, że może być ważną częścią projektu Rafy Beníteza. Choć hiszpański szkoleniowiec zaufał zawodnikowi podczas tournée po Australii i Chinach, to ligowa rzeczywistość okazała się dla Rosjanina zgoła odmienna. Benítez nie stawia na pomocnika (zagrał tylko 121 minut). Dlatego też piłkarz urodzony w Niżnym Nowogrodzie chce odejść i, jak dowiedział się dziennik AS, prowadzi bardzo zaawansowane rozmowy o wypożyczeniu z Olympique’iem Marsylia.

Míchel, szkoleniowiec francuskiego klubu, jest entuzjastą talentu Czeryszewa. Hiszpan doskonale zna La Fábricę (był jej dyrektorem w latach 2007 – 2008) i obserwował rozwój Dienisa. Nie szczędził pochwał w kierunku zawodnika, kiedy tylko miał ku temu okazję. W styczniu ubiegłego roku, kiedy rosyjski pomocnik był jedną z rewelacji Ligi, Míchel wyznał: „Czeryszew ma szybkość i strzał. Wydaje się lewym skrzydłowym, ale jest wielkim pracusiem. To pomocnik kompletny. Dobrze wchodzi z drugiej linii i jest jednym z najlepszych w Lidze”.

Hiszpański trener chce wykorzystać okazję. Zdaje sobie sprawę z niezadowolenia Dienisa z roli, jaką odgrywa on w drużynie Beníteza, i niekomfortowej sytuacji, którą przechodzi po meczu w Kadyksie. Míchel poprosił włodarzy Olympique’u o wypożyczenie zawodnika. Marsylianie kontaktowali się już z Dienisem i jego ojcem, Dimitrijem. Czeryszewom podoba się wizja gry na Lazurowym Wybrzeżu. 24-latek nie chce przegapić Mistrzostw Europy i potrzebuje występów, co gwarantuje mu Míchel - Marsylia gra na czterech frontach: w Ligue 1, Lidze Europy, Pucharze Ligi oraz Pucharze Francji. Ponadto, Real Madryt i Olympique łączą bardzo dobre relacje po wypożyczeniu latem Lucasa Silvy.

Inną drużyną, która chętnie wypożyczyłaby Czeryszewa, jest Villarreal. Rosjanin był kluczową postacią El Submarino Amarillo w ubiegłym sezonie (7 bramek i 10 asyst w 40 spotkaniach), jednak na El Madrigal twierdzą, że konflikt z Pucharu Króla i wystawieniem nieuprawnionego do gry Czeryszewa, może zniweczyć całą operację. To właśnie Villarreal został wskazany przez Królewskich jako „winny” niepoinformowania zawodnika o zawieszeniu.

Marginesowa rola u Beníteza
Czeryszew to zawodnik z najmniejszą ilością minut w całej kadrze Los Blancos. Przebywał na placu gry tylko przez 121 minut, co stanowi 6 procent wszystkich możliwych minut. Mimo tego potrafił wpisać się na listę strzelców i zanotować asystę. Benítez wysyłał Dienisa na trybuny aż siedmiokrotnie, a dziewięć razy siedział na ławce i nie zagrał nawet minuty. Te liczby kontrastują ze statystykami Czeryszewa z ubiegłego sezonu. Dla trenera Marcelino był filarem: zagrał 2541 minut, to jest 60 procent możliwych. Z 58 spotkań Villarrealu przegapił 10 z powodu kontuzji i jedno przez zawieszenie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!